ßßß Cookit - przepis na Pischinger jak od Mamy

Pischinger jak od Mamy

nazwa

Wykonanie

Jako dziecko uwielbiałam Pischingera. Niestety, moja mama rzadko miała okazje żeby go zrobić. Powód był bardzo prosty. Zawsze dopadłam do opakowania z waflami pierwsza i skutecznie je przetrzebiłam. I nie było już czego przekładać
Niedawno zatęskniłam za tym smakiem. Zrobić dobrego Pischingera wcale nie jest łatwo - trzeba znaleźć równowagę pomiędzy kruchym wafelkiem, a masą. Gdzieś tam jest ten smak jak od Mamy :)
Składniki:
opakowanie okrągłych lub kwadratowych wafli
200 g masła
100 g gorzkiej czekolady
100 ml cukru pudru
2 żółtka
40 ml spirytusu lub innego mocnego alkoholu
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej uważając żeby jej nie rozgrzać. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę (można użyć miksera). Dodać żółtka i ucierać jeszcze 30 sekund. Dodać płynną czekoladę i utrzeć na jednolitą masę, następnie dodać alkohol (dobre są też wysokoprocentowe likiery smakowe typu cointreau) i ucierać aż połączy sie z masą. Przy gotowaną masa przekładać wafle (bardzo skuteczną metodą jest kłaść porcje masy na środek i rozcierać do brzegów - jak w przypadku nadzienia serowego do naleśników). Gotowego Pischingera przykryć czystą ściereczką lub papierową serwetką i obciążyć. Najlepiej zostawić go na jedną dobę.
Źródło:http://kuchniazwyrakiem.blogspot.com/2013/03/pischinger-jak-od-mamy.html