ßßß
Dżemem z dyni poczęstowała mnie moja sąsiadka jakoś rok temu. Pychotaaa... No, więc w tym roku to ja przystąpiłam do dzieła. Oczywiście nie była bym sobą, gdybym nie poszukała czegoś bardziej oryginalnego ;) Znalazłam ten przepis na blogu Magia w Kuchni . Faktycznie wyglądał magicznie. I zapewniam Was, że dokładnie tak smakuje :) Aż mi się micha cieszy na myśl, że w środku zimy będziemy jeść takie pyszności :)
Składniki :2 , 5 kg dyni - po oczyszczeniu 2 kg1,5 szklanki cukru2 łyżeczki agaru - ja nie miałam dodałam brązowy cukier2 laski wanilii1 cytryna1/4 szklanki wody1/4 szklanki amarettoDynię oczyścić z miękkiego miąższu i obrać ze skóry, następnie pokroić w grubszą kostkę, wrzucić do garnka, zalać wodą i gotować pod przykryciem. Laski wanilii przeciąć wzdłuż i wydrążyć miąższ. Wrzucić go do dyni razem z laskami. Gotować całość do miękkości dyni. Gdy będzie już prawie miękka, a większa część wody odparuje, wyjmujemy laski wanilii, dodajemy cukier, amaretto, sok i otartą skórkę z cytryny. Całość blenderujemy na gładką masę. Gotujemy do uzyskania odpowiedniej gęstości - czyli kiedy nałożymy dżem na talerzyk - nie spływa nam on po nim:) Gorący przekładamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy, odwracamy do góry dnem, stawiając na ręczniku i przykrywając nim. Tak pozostawiamy dżemik do całkowitego wystygnięcia. Smaczności :)