Wykonanie
![](/Data/Images/tonajezyku.blogspot.com\2014_slash_12_slash_gesie-pipki-wedug-balbiny-przepiorko/l/-702779782.JPG)
Jeden z moich ostatnich zakupów książkowych - "Kuchnia żydowska Balbiny
Przepiórko" autorstwa Piotra Bikonta zaowocował fascynacją kuchnią żydowską… Mam ochotę na spróbowanie wszystkich przepisów, a na pierwszy ogień wzięłam gęsie pipki. Według Bikonta są to duszone w całości gęsie żołądki a nie nadziewane szyjki gęsie jak podają niektóre przepisy - zapraszam do spróbowania…Składniki:1 kg gęsich żołądków1 kg
cebuli12 - 15 ząbków
czosnku5 łyżek gęsiego
smalcu1 łyżka
currysól,
pieprz do smakuŻołądki umyć, usunąć błony, pozostawić w całości. Ułożyć je na sicie i czterokrotnie przelać wrzątkiem.
Cebulę posiekać i zeszklić na tłuszczu gęsim. Dodać
czosnek,
curry, żołądki i wymieszać. Podsmażyć przez chwilkę. Przełożyć wszystko do brytfanny, zalać szklanką lub dwoma wrzątku. Wstawić w zamkniętej brytfannie do piekarnika nagrzanego do 120 stopni na ok. 3 godziny. Po tym czasie wyjąć, sprawdzić czy żołądki są wystarczająco miękkie, przyprawić
solą i
pieprzem i piec ok. 30 minut w odkrytym naczyniu.Balbina podaje gęsie pipki z plackami ziemniaczanymi, ja zrobiłam ziemniaczane puree :)Smacznego!
![](/Data/Images/tonajezyku.blogspot.com\2014_slash_12_slash_gesie-pipki-wedug-balbiny-przepiorko/l/678013132.JPG)
![](/Data/Images/tonajezyku.blogspot.com\2014_slash_12_slash_gesie-pipki-wedug-balbiny-przepiorko/l/2098063163.JPG)