Wykonanie
Dostałam do zrecenzowania pozycję wydawnictwa Publicat o wiele mówiącym tytule "Smacznego! Sposób na małego niejadka". Spodziewałam się pozycji przedstawiającej dania z ukrytymi składnikami typu pulpeciki mielone z przemyconym w środku warzywem, robienie śmiesznych kanapeczek czy porad typu - co zrobić żeby Twoje dziecko jadło?Jakież było moje zdziwienie kiedy się okazało, że nie jest to książka o zachęcaniu do jedzenia ale o zdrowym żywieniu dziecka, o zbilansowanej diecie, wyrabianiu prawidłowych nawyków żywieniowych, czyli nie o walcę, żeby dziecko jadło ale o uczeniu go nieznanych smaków i odkrywaniu nowych potraw.We wstępie autorka wyjaśnia jaki wpływ na zdrowie dziecka ma podawanie mu poszczególnych substancji spożywczych i tak np możemy dowiedzieć się że:- dzieci nie powinny jeść produktów z dużą zawartością błonnika, ponieważ spowalnia on wchłanianie minerałów np wapnia czy żelaza- dziewczynki w wieku dojrzewania powinny spożywać większe ilości żelaza- kwas omega-3 pomaga dzieciom chorym na ADHD- produkty z dużą zawartością
cukru powodujące gwałtowne skoki
cukru we
krwi wywołują huśtawki nastrojów i zmniejszają aktywność dziecka.I na koniec wstępu złota rada "unikaj ciągłych dyskusji na temat diet odchudzających i krytykowania nawyków żywieniowych dziecka, w ten sposób nie zachęcisz pociech do zdrowego odżywiania się. Buduj pewność siebie swojego dziecka". Wiele matek będących na ciągłej diecie i zadręczającej nimi swoich domowników powinno wziąć te rady pod uwagę, szczególnie kiedy choroby związane z zaburzeniem jedzenia zbierają coraz większe żniwo wśród coraz młodszych dzieci...W książce znalazło się 81 przepisów, około połowa z nich okraszona jest zdjęciami. Przepisy podzielone są na działy - śniadania, obiady,
mięsa i
ryby, warzywa i
makarony, desery.Pod każdym przepisem znajdują się propozycje urozmaicenia czy odmienienia przepisu, wskazówki typu "
żelatynę dodajemy do płynu a nie odwrotnie" dzięki którym nawet mniej doświadczona mama sobie poradzi z jego przyrządzeniem oraz uwagi dietetyczne np "
banany zawierają dużo potasu, minerał ten jest niezbędny dla właściwej pracy układu nerwowego oraz
mięsni".Podobało mi się, że znalazły się w książce bardzo różnorodne potrawy i są w niej omlety obok skwierczącej
wołowiny z woka czy
krewetki po chińsku obok zupy marchewkowej.A więc podsumowując -
moge się przyczepić jedynie do nietrafionego tytułu polskiego, ktoś sugerując się jedynie tytułem może się rozczarować... ale wystarczy, że
zajrzy na czwartą stronę okładki i dowie się, że jest to publikacja o "prawidłowym odżywianiu i sposobach na uzupełnienie diety dziecka wartościowymi posiłkami".Dodatkowo znalazłam dwa błędy w przepisach - w opisie przyrządzania potrawy zabrakło dodawania składnika wymienionego w składzie potrawy, ale przecież jeżeli w opisie na tartę nie podano, żeby dodać
mąkę to i tak chyba każdy
doda, prawda? ;)Na razie przygotowałam jedno danie inspirowane przepisem z tej książki:http://tonajezyku.blogspot.com/2012/07/chrupiaca-owsiana-kruszonka-z-owocami.html,ale okazał się tak dobry, że był już przyrządzany 2
razy z różnymi
owocami :)Czekam na powrót dzieci z wakacji, bo mam zaznaczone kolejne przepisy do "przetestowania" na nich...Autor - Catherine AtkinsonTytuł - Smacznego! Sposób na małego niejadkaTytuł oryginału - Healthy meals for healthy kidsWydawnictwo - PublicatLiczba stron - 158Liczba przepisów - 81