Wykonanie
Pierwszy przepis Nigelli, wypróbowany kilka lat temu, zapomniany a teraz przywrócony do łask.Ciasto dosyć ciężkie, wilgotne, o bardzo interesującym smaku.Jedyne co się może nie udać to gorzkie
mandarynki, mi raz trafiły się okropne, musialam niestety wyrzucić ciasto :(Ale komu to się choć raz nie zdarzyło?Składniki:4-5 średniej wielkości
klementynek6
jajek225 g
cukru250 g
migdałów1 łyżeczka
proszku do pieczeniaMandarynki bardzo dokładnie wyszorować szczoteczką, wrzucić do garnka, zalać
wodą i gotować ok. 2 godziny. Ostudzić.Do malaksera wrzucić obrane ze skórki
migdały i zemleć (można też użyć gotowych zmielonych
migdałów), dodać całe (!!) lekko odciśnięte z
wody, przestudzone
mandarynki, zmiksować, dodać
jajka,
cukier, proszek i zmiksować do uzyskania puszystej masy.Tortownicę (ja użyłam takiej z kominkiem) nasmarować
masłem, posypać
kaszą manną, wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na godzinę. Gdyby się za mocno rumieniło, po ok. 40 minutach należy przykryć folią aluminiową.Ciasto po upieczeniu można posypać
cukrem pudrem lub polać
polewą czekoladową.Szybka
polewa czekoladowa - tabliczkę połamanej na cząstki
gorzkiej czekolady rozpuścić w garnuszku z połową szklanki słodkiej
śmietanki, powstałą masą upaćkać ciasto.