Wykonanie
Kisiel kojarzy mi się z dzieciństwem.To mój ulubiony deser, z czasów,gdy w sklepach było naprawdę niewiele
słodyczy.Jadałam go zawsze
herbatnikiem, a nie łyżeczką i tak pozostało do dziś...;)Domowy
kisiel nie ma sobie równych.Teraz, kiedy mamy środek sezonu
owocowego,możemy przygotować właściwie taki, jaki nam się
zamarzy.Ja Wam proponuję malinowy - pyszny, lekko kwaśny, wyraźny w smaku i orzeźwiający.Przygotowanie zajmie tylko chwilkę.

Składniki:1,5 szklanki
malin1 szklanka
wody1 łyżeczka
soku z cytryny2 łyżki
cukru ( jeśli lubicie słodkie desery, możecie dodać więcej )3 czubate łyżeczki
mąki ziemniaczanej

Sposób wykonania:
Owoce umieścić w garnuszku, zasypać
cukrem. Wymieszać i dodać połowę
wody i
sok z cytryny. Zagotować.Pozostałą
wodę wymieszać z
mąką i wlać na gotujące
owoce. Doprowadzić do wrzenia. Chwilkę gotować, mieszając, by nie powstały grudki.Smacznego :)