Wykonanie
Ten smaczny, delikatny i półzimny deser mijającego już lata gościł u nas bardzo często. Konsystencją i smakiem przypomina
lody.
Bita śmietana nadaje deserowi puszystej, kremowej konsystencji. Można stosować różne
owoce, najlepiej te swoje ulubione. Przepis pochodzi z czasopisma "moje Gotowanie" lipiec 2011. Zmodyfikowałam go dostosowując do własnych upodobań.

Składniki :2
jajka4 czubate łyżki
cukru pudru500 ml
śmietany 30%100 g małych bezikówok. 500 g
malin na polewę
malinową *:ok. ½ szklanki przecieru odlanego z 500g przetartych
malin2- 3 łyżki
cukru2 płaskie łyżeczki żelfiksu* użyłam domowego
dżemu malinowego. Na deser nakładałam za pomocą dekoratora do
tortów.Wykonanie :
Maliny przebieramy, delikatnie płuczemy i odstawiamy do osiąknięcia. Przecieramy przez sitko. Ok. pół szklanki
malinowego przecieru odlewamy do małego rondelka (garnuszka), wsypujemy 2 -3 łyżki
cukru i 2 płaskie łyżeczki żelfiksu. Stale mieszajac doprowadzamy do wrzenia i gotujemy ok. 2 minuty na małym ogniu. Zdejmujemy z ognia i jeszcze trochę mieszamy do zaniku piany, po czym odstawiamy do przestudzenia.
Jajka sparzamy wrzątkiem.
Białka oddzielamy od
żółtek, schładzamy, po czym ubijamy na sztywną pianę.
Żółtka ucieramy z
cukrem pudrem na puszysty kogel-
mogel. Schłodzoną
śmietanę ubijamy na sztywno i dodajemy do niej porcjami kogel-
mogel delikatnie mieszając łyżką.Dajemy porcjami przecier malinowy i grubo pokruszone
bezy (trochę odkładamy do dekoracji), delikatnie mieszamy i przekładamy do małych miseczek (pojemniczków np. po
jogurcie) przykrywając folia aluminiową lub lekko zwilżonej formy keksowej. Zamrażamy.Po kilku godzinach deser nadaje się do jedzenia (ja przygotowuje w przeddzień podania i wkładam do zamrazarki na noc). Najlepiej smakuje na wpół rozmrożony lub bardziej. Podajemu z pokruszonymi bezikami i polewą (sosem)
malinowym.



Polecam również :