Wykonanie
Żaden ze mnie pijak i żaden znawca
drinków. Nie oznacza to jednak, że nie lubię od czasu do czasu wypić mojito, odkrytego stosunkowo niedawno, czy szarlotki lub Cuba Libry, odkrytych jeszcze za czasów studenckich. Ponieważ miałam w domu wielkiego, słodkiego
arbuza postanowiłam dać mu kolejną
drinkową szansę . Tym razem jednak w wersji alkoholowej. U Nigelli znalazłam przepis i zabrałam się do roboty. Co z tego, że nie mam odpowiedniej szklaneczki? Czy to znaczy, że nie
mogę go wypić? Albo tutaj pokazać? Albo może będzie przez to gorzej smakował? Chyba nie. Mam nadzieję, że żaden znawca
drinków się nie obrazi ;)Ponieważ
drink ten pochodzi z
Kuby (przynajmniej w wersji oryginalnej) dodaję go do akcji Grumków.
![](/Data/Images/stokolorowkuchni.blox.pl\2010_slash_08_slash_Arbuzowe-daiquiri/l/662895717.JPG)
![](/Data/Images/stokolorowkuchni.blox.pl\2010_slash_08_slash_Arbuzowe-daiquiri/l/-1130260858.JPG)
Składniki:100 ml (lub według smaku)
rumu Bacardi (ew. innego jasnego)sok z 1 dużej
limonki1 czubata łyżka
cukru pudrukawałki zamrożonego
arbuza![](/Data/Images/stokolorowkuchni.blox.pl\2010_slash_08_slash_Arbuzowe-daiquiri/l/1009235124.jpg)
Wykonanie:
Arbuza pokroić w kawałki, włożyć do torebek i włożyć do zamrażarki. Kiedy będzie już dość zmrożony wszystkie składniki wrzucamy do blendera i miksujemy. Wlać do dwóch kieliszków i podawać.
![](/Data/Images/stokolorowkuchni.blox.pl\2010_slash_08_slash_Arbuzowe-daiquiri/l/1086383220.JPG)
/wydrukuj przepis/