ßßß Cookit - przepis na Domowa kapusta kiszona - dzień pierwszy

Domowa kapusta kiszona - dzień pierwszy

nazwa

Wykonanie

Zdażyło się Wam kupić kapustę, której potem nie mieliście ochoty zjeść? Albo zaśmierdła w woreczku? Albo z dolanym octem? Albo zbyt słoną? Albo za dużo na raz i nie ma co z nią potem zrobić?
Mnie się zdażyła każda z tych sytuacji. Powiedziałam - o nie..., koniec. Od czego mamy w Polsce piekną, ciężką, surową kapustę w każdym sklepie, przez całą zimę dostępną...? I oczywiście pomocne you tube? Znalazłam prosty przepis, który wypróbowałam już jeden raz. Kapustka wyszła wyborna! Zatem polecam go serdecznie na youtube klik .
A u mnie wyglądało to dziś tak a zajęło z 15 minut góra!
Kapusta kiszona domowa:
Co będzie potrzebne: kapusta, sól, najlepiej z naturalnymi mikroelementami (ja dodałam himalajską), miska (najlepiej plastikowa), szatkownica (lepiej drewniana lub plastikowa), dwa słoiki, ubijak od moździerza lub inna ciężka końcówka do ubijania kapusty. Jak nie ma to można ubić rękoma.
Kapustkę poszatkować i delikatnie wkładać kilkakrotnie po pełnej garści do słoika, każdą włożoną garść w słoiku delikatnie oprószyć solą (tak jakby to miało być do smaku do zjedzenia teraz).
Po wstępnym napełnieniu słoja, ubić zawartość rękoma lub tłuczkiem. (Dużo ubędzie). Dopełnić kolejnymi garściami jak poprzednio. Zostawić około 2-3 cm miejsca od wylotu na sok, który puści kapusta.
Średnia główka kapusty mieści się w dwu litrowych słoikach ... Na razie nie widać jeszcze soku ani bąbelków, kapusta tylko lekko zmiękła. Jeśli napchamy do bardzo wysoka, warto każdy ze słoików wstawić na spodeczek (jak na filmie), aby póxniej sok nie zalał stołu....
Może wygląda, że to dużo roboty, a kapusty mało - lecz gdy się ją wybiera ze słoika znów staje się objetościowo większa, bo przestaje być ubita.
Dodatki - jeśli ktoś lubi może dodać do zszatkowanej kapusty w misce nasiona kopru lub kminku, albo startą marchew - poprawiają one strawność ukiszonej kapusty, a także działają przeciw wiatropędnie. Tym razem jednak niczego nie dodałam.
Kapustka powinna być postawiona w temp. pokojowej, w nienasłonecznionym miejscu. Za około 5-6 dni, gdy będzie już ukiszona - można ją umieścić w lodówce, aby spowolnić proces fermentacji.
Następne zdjęcia z fermentacji kapusty kiszonej - jutro.
Źródło:http://wegefotokuchnia.blox.pl/2012/02/Domowa-kapusta-kiszona-dzien-pierwszy.html