ßßß
1,5l soku z wiśni200g cukruWlałam syrop do garnka i wstawiłam na średni palnik, by nieco go zredukować. z owego "nieco" wyszło tyle, że trochę o soku na gazie zapomniałam. Nim się zorientowałam, była już jego zaledwie 1/4, czyli nieco powyżej szklanki. Dosypałam 200g cukru, jeszcze chwilę gotowałam i przelałam do słoika. Słuchajcie toto coś jest fantastyczne! gęste, że trzeba łyżką nabierać (a jak zanurzysz w tym syropie patyczek do szaszłyków, to tak cudnie oblepia jak takie rzadsze lizaki, pyyycha!). I tak z tego zapominajstwa wyszło coś pysznego - będzie na zimę do herbaty lub po prostu do zalania gorąca wodą. Polecam! a za rok pewnie jakaś ilość wiśni pójdzie na sam sok, żeby takiego gęstego syropu było zdecydowanie więcej.