Wykonanie

Maj i czerwiec to idealny czas na przygotowanie
syropu z kwiatów czarnego bzu. Ma on cudowne właściwości lecznicze i jest niezastąpiony w walce z przeziębieniem czy
bólem gardła. Dodatkowo ma fantastyczny lekko kwaskowy smak. Przepis jest wypadkową kilku.... a punktem wyjścia był ten znaleziony na styl.pl . Polecam Baaardzo :)Składniki:2 kg
cukru1 duża
cytryna60g kwasku
cytrynowego3 litry
wodyKwiaty należy zbierać w maju/czerwcu gdy są pięknie rozwinięte. Oczywiście najlepsze są zbierane z dala od ulicy ;) Z kwiatów obciąć zielone łodyżki (nadają goryczy). Są dwie szkoły... jedna
mówi że kwiaty należy wypłukać pod bieżącą
wodą druga
mówi że nie należy ich płukać bo najcenniejszy jest pyłek. Ja nie płuczę :)Kwiaty umieścić w dużym garnku lub misce i zasypać kwaskiem
cytrynowym.
Cytrynę dokładnie wyszorować i pokroić w plastry (razem ze skórką) i również tam wrzucić. W osobnym garnku zagotować
cukier z
wodą a gorącym
syropem zalać kwiaty, wymieszać i przykryć. Zostawić w chłodnym miejscu na ok 4 dni. Po tym czasie przecedzić przez gazę, zagotować i przelać do wyparzonych butelek.
Syrop idealnie sprawdza się latem jako dodatek do zimnej
wody z
lodem - idealnie gasi pragnienie. Zimą natomiast jest niezastąpiony w walce z przeziębieniem i
bólem gardła. Smacznego ;)

