Wykonanie
Zachciało mi się
malin . A ponieważ nadarzyła się pewna uroczysta okazja, postanowiłam upiec taki niewielki torcik . I zaspokoić moją ochotę na
maliny . Ale nie tylko
maliny są w tym cieście dobre. Jest i
serek mascarpone . Jest też
biszkopt, ale bez
mąki. Za to z rozpływającymi się w ustach mielonymi
migdałami . Nie potrzeba żadnego nasączenia. Całość jest obłędnie wilgotna i pyszna. Torcik nie jest bardzo słodki, ale z rodzaju tych, co to by się brało kolejne dokładki. Pycha!
ciasto:6
jajek250 g drobnego
cukru350 g mielonych
migdałów1 1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia, przesianegomasa:250 g
serka mascarpone25 g
cukru pudru, plus dodatkowo do posypania1 łyżeczka ekstraktu z
wanilii250 g
malin, rozmiażdżonych plus garść całych, do dekoracjipolewa:150 g
cukru pudru, przesianego2 łyżki świeżego soku z
pomarańczyróżowy barwnik do wypiekówNa
biszkopt, przygotowujemy dwie foremki okrągłe średnicy 23 cm(ja upiekłam w jednej).Piekarnik nastawiamy na temp 180 st CUbijamy
żółtka z
cukrem, ale nie do białości.
Białka ubijamy na sztywno i dodajemy w
trzech partiach do masy
żółtkowej, delikatnie mieszając. Mieszamy z
migdałami i
proszkiem do pieczenia.2/3 ciasta wylewamy do jednej z foremek, pozostałe do drugiej. Pierwszą pieczemy ok 30-35 minut, drugą 20-25 minut, ja piekłam w jednej foremce 35 minut, ale przydałoby się dłuższe pieczenie, bo środek mi opadł-choć był pyszny).Studzimy.Mieszamy
mascarpone,
cukier puder i ekstrakt
wanilii w misce, dodajemy
maliny i mieszamy. W drugiej misce mieszamy składniki na
lukier, do momentu aż masa będzie gładka.Większy krążek kroimy na dwa mniejsze. Na jeden z nich wykładamy połowę masy z
serka. przykrywamy drugim krążkiem, na który wykładamy pozostałą masę
serową. Przykrywamy kolejnym krążkiem. Wierzch smarujemy lukrem, w centrum umieszczamy
maliny.Wkładamy na 2 godziny do lodówki.Przepis z książki Annie Bell "Gorgeous cakes "