Wykonanie
Jak się okazuje, w gronie naszych znajomych są nie tylko wegetarianki i weganki, ale także bezglutenowcy. Chciałam więc na ich odwiedziny zrobić coś, czegoś wszyscy – w tym oni – będą mogli spróbować :) Tak narodził się pomysł na
mandarynkowe ciasto z polentą. Przyznam szczerze, że byłam pełna obaw przygotowując je, bo nie dość że robiłam pierwszy raz ciasto z polentą, to jeszcze nie byłam pewna co wyjdzie z gotowanych w całości
mandarynek :) Okazuje się, że wyszło przepyszne, kruche i jednocześnie wilgotne ciasto, bardzo aromatyczne. A wszystkie te niezwykłe cechy zawdzięcza tym właśnie składnikom. A znajomym bardzo smakowało – wszystkim :)
Składniki: na formę o średnicy ok. 22 cm4
mandarynki (ze skórką)200 g
migdałów (bez skórki)250 g miękkiego
masła1 łyżeczka ekstraktu
waniliowego195 g
cukru3 duże
jajka165 g polenty1 łyżeczka
proszku do pieczeniacukier puder i
mandarynki do przybrania (opcjonalnie)Wykonanie:
Migdały mielimy na pyłek, polentę przesypujemy na suchą rozgrzaną patelnię i chwilę podprażamy.Do rondelka wkładamy
mandarynki, zalewamy zimną
wodą, przykrywamy i doprowadzamy do wrzenia. Odsączamy i ponownie zalewamy zimną
wodą, przykrywamy i doprowadzamy do wrzenia. Jeszcze raz odsączamy i pozostawiamy do przestygnięcia (do temperatury pokojowej). Następnie kroimy je na kawałki, wyjmujemy pestki i mielimy na pulpę (razem ze skórką).
Masło ucieramy z
cukrem, ekstraktem
waniliowym w dużej misce, dopóki nie będzie puszyste. Dodajemy
jajka i całość ubijamy, aż składniki się połączą. Dodajemy polentę, pulpe
mandarynkową, zmielone
migdały,
proszek do pieczenia i łączymy.Głęboką foremkę o średnicy około 22 cm natłuszczamy i wylewamy do niej ciasto.Piekarnik rozgrzewamy do 170°C. Ciasto pieczemy przez godzinę, następnie zmniejszamy temperaturę piekarnika do 160°C i pieczemy jeszcze przez 15 minut. Po tym czasie wyciągamy ciasto z piekarnika, odstawiamy na 15 minut do przestygnięcia i podajemy. Przed podaniem możemy przyozdobić pokrojonymi
mandarynkami i posypać
cukrem pudrem.Smacznego!