Wykonanie
Nie wiem czy wy też tak
mieliście, ale ja zawsze jak byłam mała i miałam urodziny to babcia mi piekła tort. Były to najlepsze i najsmaczniejsze
torty jakie kiedykolwiek
jadłam. Teraz, gdy jestem już dorosła, kontynuuję tradycję babci, która podzieliła się ze mną tym tajemnym przepisem na
biszkopt, a dzisiaj ja przekażę go wam. ;)
Składniki na
biszkopt:8
jajek średniej wielkości2 szklanki
mąki tortowej1 i 1/2 szklanki
cukru drobnoziarnistego2 płaskie łyżeczki
proszku do pieczeniabarwniki spożywcze (kolory tęczowe żółty, czerwony, niebieski,
pomarańczowy-czerwony+żółty, zielony-żółty+niebieski, fioletowy-czerwony+niebieski)Składniki na krem:250 g
serka mascarpone4 łyżki
cukru pudru900 ml
śmietany kremówki (36%)ekstrakt
waniliowyPrzygotowanie:
Jajka z
cukrem dokładnie ubijamy, przesiewamy
mąkę i
proszek do pieczenia i wszystko miksujemy przez 5 minut do uzyskania jednolitej masy. W 6 oddzielnych miskach przygotowujemy nasze barwniki (ja używam tych w proszku) i kolejno nakładamy po tyle samo ciasta do każdej z nich i mieszamy aż kolor będzie dokładny. Przygotowujemy 6 takiej samej wielkości tacek aluminiowych nasmarowanych
masłem i nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Do tak przygotowanych tacek przelewamy kolejno każde ciasto (jeden kolor w jednej tacce) i wkładamy do piekarnika po 2-3 tacki, w zależności ile nam się zmieści na jeden poziom i pieczemy przez 45 minut. Gdy nasze blaty
biszkoptowe są już gotowe i nie są już gorące
pora je dokładnie nasączyć. Ja do nasączania używam
malibu z
wodą bądź mieszam
wodę, kwasek
cytrynowy oraz
zapach waniliowy. Gdy już nasączymy
biszkopty odkładamy je w celu lekkiego 'napęcznienia'. W międzyczasie przygotowujemy krem.
Śmietanę dokładnie ubijamy, pod koniec ubijania dodajemy
cukier puder oraz ekstrakt. Gdy nasza
śmietana jest już dokładnie ubita dodajemy
serek mascarpone i dokładnie miksujemy. Przygotowujemy talerz na którym kładziemy fioletowy
biszkopt, smarujemy go kremem i kładziemy niebieski i go pokrywamy kremem. Powtarzamy tę czynność aż wszystkie blaty będą ułożone (kolejność od dołu to: fiolet, niebieski, zielony, żółty,
pomarańczowy, czerwony). Cały tort również pokrywamy kremem i teraz
pora ozdabiania.POWODZENIA I SMACZNEGO !Jak widzimy jest to naprawdę prosty i przyjemny przepis ;) A efekt końcowy jest powalający i na pewno zaskoczycie wiele osób samym wyglądem
tortu. Czekam na wasze relacje i uwagi w komentarzach ;) I na koniec jak zwykle trochę zdjęć ;)
Petite Princesse