Wykonanie
Nigdy nie byłam mistrzem wypieków, a przepisy na ciasta w większości czerpałam od znajomych, z książek czy internetu. Jeżeli szukałam jakichś przepisów, wybierałam zazwyczaj szybkie i łatwe wypieki, bez mas, przekładania. W zasadzie robię tak do dziś. Po pierwsze, słodkości jem od święta, a po drugie, nikt u mnie dużej ilości ciasta nie przeje, a takie proste wypieki zawsze można chociażby zamrozić 🙂 Korzystając z
dyniowego sezonu, natknęłam się na przepis na ciasto
dyniowe, który zachęcił mnie do odpalenia gazowego, trudnego w użyciu piekarnika, ale… mimo tego ciasto wyszło rewelacyjnie! 🙂 Mniaaaam! Przepis znalazłam tu – ja nieco inaczej przygotowałam
dynię, zmieniłam
cukier na brązowy oraz do płynnej masy dodawałam suche składniki, a nie odwrotnie.To ciacho warto zrobić!Składniki– pół szklanki
dyniowego puree – instrukcja jak zrobić– 2
jajka– pół szklanki
oleju– szklanka
mąki– pół szklanki
brązowego cukru– łyżeczka
proszku do pieczenia– pół łyżeczki
sody– łyżeczka
cynamonu– szczypta
soli– polewa/czekolada do polaniaPuree z dyni,
jajka i
olej umieściłam w jednym naczyniu, zmiksowałam do uzyskania jednolitej konsystencji. W drugim naczyniu umieściłam wszystkie suche składniki, a następnie stopniowo dodawałam je do mokrych składników. Miksowałam kilka minut do powstania pęcherzyków. Gotową masę wylałam w formę wyłożoną papierem. Piekłam w 180 stopniach około 40 minut, do suchego patyczka i zrumienienia ciasta. Pozostawiłam je po upieczeniu chwilę w piekarniku. Kiedy ciasto wystygło przekroiłam je na pół i połowę polałam polewą o smaku
toffi – z polewą było znacznie lepsze niż bez 🙂Smacznego! 🙂