Wykonanie
Crème caramel - słynny deser budyniowy z miękkim karmelem na wierzchu i
karmelowym sosem, znany w wielu krajach, pod różnymi nazwami. Często porównywany z crème brûlée, choć jest jego przeciwieństwem. Podczas gdy crème brûlée jest delikatny, kremowy, z chrupiącą karmelową skorupką, cr ème caramel jest bardziej ścięty, lekko galaretkowaty, wykonany bez użycia kremówki - to tylko
mleko,
jajka i
wanilia. Pieczemy go w kąpieli
wodnej. Dla mnie idealny przepis na cr ème caramel to przepis z dodatkiem i całych
jajek i
żółtek. Dzięki temu nie tężeje sztywno jak
galaretka, ponieważ
żółtka dodają mu delikatności. Czy go pokochacie? Jeśli lubicie podobne desery - z całą pewnością tak :-). Jeśli nigdy wcześniej nie próbowaliście - przygotujcie ten deser z Moimi Wypiekami :-).Deser można wykonać z wyprzedzeniem. Od momentu włożenia gotowego deseru do lodówki może w niej spędzić 3 dni (najlepiej wtedy każdy ramekin zabezpieczyć od góry folią spożywczą).Składniki na 4 porcje:2 duże
jajka2 duże
żółtka6 łyżek
cukru500 ml półtłustego lub pełnego
mleka1 łyżeczka ekstraktu z
waniliiszczypta
soliWszystkie składniki zmiksować lub dobrze wymieszać rózgą kuchenną, przecedzić przez sitko. Odstawić na czas przygotowania karmelu, od czasu do czasu mieszając, by całkowicie znikła powstała podczas miksowania pianka (to bardzo ważne). Bąbelki powietrza zawarte w mieszance zrujnowałyby aksamitną strukturę deseru (stąd przecedzanie przez sitko - pomaga się ich pozbyć).Karmel:pół szklanki (110 g)
cukru3 łyżki
wody1 łyżeczka
soku z cytryny4 ramekiny o pojemności około 150 - 170 ml wysmarować
masłem.Wszystkie składniki na karmel umieścić w małym garnuszku, wymieszać. Rozgrzać palnik, doprowadzić do wrzenia i gotować do momentu otrzymania złotego,
bursztynowego karmelu. Podczas gotowania karmelu nie można mieszać (od razu się scukrzy), można jedynie poruszać rękojeścią garnuszka. Zdjąć z palnika. Chwilę odczekać, poruszając rekojeścią garnuszka, by ustąpiło wszelkie bąblowanie i by karmel całkowicie się uspokoił - nie może być w nim pęcherzyków powietrza, powinien być klarowny.Gotowy, klarowny karmel rozdzielić pomiędzy naczynia, dokładnie pokrywając nim dno ramekinów. Odłożyć na kilka minut, do lekkiego zastygnięcia (nie musi być całkowicie twardy).Po tym czasie do każdego z ramekinów z karmelem nalać naszej mieszanki
mleczno - jajecznej. Ramekiny umieścić w kąpieli
wodnej (w większym naczyniu, do którego nalewamy wrzącej
wody do połowy wysokości foremek), a następnie całość przykryć z góry folią aluminiową.Piec w temperaturze 150ºC przez około 45 - 60 minut, do stężenia kremu. Krem może wydawać się galaretkowaty przy potrząsaniu foremką, ale nie może być płynny w środku - można sprawdzić patyczkiem. Wyjąć, wystudzić w temperaturze pokojowej, następnie schłodzić przez noc w lodówce.Kolejnego dnia do niewielkiej miseczki nalać odrobinę wrzątku. Wziąć do ręki ramekin ze schłodzonym deserem i
ostrym, giętkim nożem przejechać wokół ścianek naczynia. Następnie ramekin na chwilę (około 5 sekund) zanurzyć we wrzątku, wystarczy do głębości około 1,5 cm - w celu rozgrzania karmelu. Szybko przyłożyć do niego deserowy talerzyk, odwrócić, ściągnąć naczynie i podawać. Można podawać ze świeżymi
owocami. W taki sam sposób postąpić z pozostałymi 3 deserami.Uwaga: etap zanurzania we wrzątku można pominąć; jeśli ramekin został dobrze wysmarowany
masłem, odchodzi bez problemu i bez tego.Rada: niektóre przepisy polecają dodatek bardzo ciepłego (lub gorącego)
mleka do
jajek i
cukru, a
potem wymieszanie i przecedzenie lub nawet ugotowanie bardzo rzadkiego creme anglaise . Wtedy istnieje większe ryzyko zwarzenia się mieszanki, ale pieczenie może trwać krócej.Smacznego :-).
Przepis według Anny Olson, z moimi zmianami.