Wykonanie
Kiedy słyszę "
obwarzanki" na myśl przychodzą mi wspomnienia odpustu, na który jeździła moja siostra do swojej cioci na
wieś. Z każdej takiej odpustowej wyprawy przywoziła nam
obwarzanki. Okrągłe
precelki nie zachwycały może smakiem. Były nie słone, i nie słodkie, ale miały w sobie to "coś", co powodowało, że ręka sama sięgała po kolejnego.I tak mnie jakoś naszło, aby odtworzyć smak tamtejszych
obwarzanek ... no może zrobić je w wersji trochę bardziej ekskluzywnej :-) ?Myślę, że chyba mi się to udało.Chrupiące z na zewnątrz, puszystce w środku, posypane ulubionymi nasionami szczególnie z
masłem i
konfiturą wiśniową smakowały pysznie :)
Składniki: (na 18 niedużych sztuk)500 g m ąki pszennej30 g świeżych
drożdży1/2 szkl.
mleka1/4 szkl.
wody1/2 łyżeczki
soli1 łyżka
cukru1/3 szkl.
oleju1 jajko+ odrobina
mleka - do posmarowaniadowolne ziarenka - do posypania ( u mnie
sezam,
czarnuszka,
słonecznik)Wykonanie:
Zrobic rozczyn z
drożdży, z odrobiny ciepłego
mleka, łyżeczki
mąki i
cukru. Pozostawic na około 15 minut, aby "ruszył".
Mąkę przesiać. Dodać do niej
sól,
cukier, rozczyn, resztę
mleka i
wody (ciepłej), rozczyn, a na końcu
olej.Wyrabiac około 10 minut (ja wyrabiałam przy użyciu haków ), aż ciasto będzie elastyczne. Następnie przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok 30 minut (ciasto powinno lekko podrosnąć).Stolnicę posypujemy odrobiną
mąki, wykładamy na nią ciasto i wyrabiamy chwilę (jest plastyczne, nie klei się). Następnie urywamy po kawałku ciasta, z którego formujemy długi wałeczek (ok 25-30cm). Na jednym z końców wałeczka robimy luźny supełek, a drugi koniec przekładamy dookoła powstałego kółka.Każdy
obwarzanek smarujemy
jajkiem rozkłóconym z odrobiną
mleka i posypujemy
sezamem,
czarnuszką,
dynią czy
słonecznikiem.Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200st na ok. 20 minut.