Wykonanie
Cześć =) W tym tygodniu postanowiłem zrobić jedną z moich ulubionych potraw, którą często robi babcia Krysia, czyli
ziemniaki po nelsońsku.
Ziemniaki po nelsońsku, to jedna z naszych potraw rodzinnych, którą babcia robiła zazwyczaj, gdy dziadek wracał z polowań, dlatego mentalnie zaliczam ją do kuchni
myśliwskiej.Jest to potrawa tania, prosta, ale wyjątkowa w swoim smaku i niesamowicie aromatyczna.Łączy w sobie smak
polskich kartofli, wiejskich
jajek i bogactwo leśnych
grzybów, które dziadek co roku zbierał w pobliskim lesie.Robi się ją na kilka sposobów, zarówno w wersji pieczonej, jak i duszonej. Dziś prezentuję moją wersję duszoną (babcia Krysia robi wersję pieczoną).Zachęcam wszystkich do samodzielnego przygotowania
ziemniaków po nelsońsku, ponieważ naprawdę warto!
Potrzebne będą:- 8
ziemniaków- 6-8
jajek- 2
cebule-
grzyby leśne (świeże lub suszone), ewentualnie
pieczarki-
liść laurowy,
ziele angielskie-
pieprz,
sólSposób wykonania:1)
Ziemniaki obieramy i kroimy w plastry.2)
Jajka gotujemy na twardo, a następnie kroimy je w półtalarki.3) Świeże
grzyby leśne siekamy w średnie kawałki.
Suszone grzyby moczymy w wodzie, odsączamy, a następnie siekamy w średnie kawałki. Jeśli mamy
pieczarki, to siekamy je w średnie kawałki.4)
Cebulę siekamy w kostkę.5) Dno rondla podlewamy
oliwą, lekko nagrzewamy i układamy warstwami:
ziemniaki,
grzyby,
jajka i
cebulę.6) Po rozpoczęciu duszenia całość posypujemy
solą, sporą ilością
pieprzu (można także dodać trochę
majeranku) oraz dodajemy 1
liść laurowy i 1
ziele angielskie.7) Przykrywamy i dusimy ok. 10 minut.8) Następnie dodajemy trochę
wody i lekko mieszamy, żeby wszystkie składniki przeszły siebie nawzajem.9) Przykrywamy i dusimy na średnim ogniu do momentu, gdy
ziemniaki będą miękkie (ok. 25 minut).
Smacznego =)