Wykonanie
Ale po kolei.Składniki:* 2
jajka* 2-3 plasterki
bekonu lub
boczku*
zielona cebulka*
parmezan, ja dałam
cheddar* szczypta
soli* przy drugim dodałam odrobinę
lubczyku na wierzchZa pierwszym razem było tak: przy oddzielaniu
żółtek od
białek żółtka mi się niestety rozlały, więc już na tym etapie wiedziałam, że danie nie będzie tak efektowne jak w przepisie.Ale nic, przecież nie zrezygnuję na starcie. Pokroiłam drobno
cebulkę i
boczek, starłam na drobnych oczkach
ser. Nie zwróciłam uwagi na to, że boczek/bekon należy wcześniej podsmażyć, więc tego nie zrobiłam.
Białka ubiłam z dodatkiem szczypty
soli i delikatnie wymieszałam z dodatkami. Przełożyłam w formie 2 kupek na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Miałam zrobić w środku zagłębienie, ale zapomniałam o tym.Następnym etapem było upieczenie w temp. 230* C. Ja piekłam (jak zwykle takie małe dania) w moim małym piekarniku, a ponieważ rozgrzewa się on błyskawicznie, więc i tym razem włożyłam blaszkę do nienagrzanego. Niestety, co innego rozgrzewać do temp. 180* C i piec kilkanaście minut jak to zwykle przy innych daniach robię, a co innego do maksymalnej temperatury i piec tylko 3 minuty. W efekcie za niskiej temperatury
białka mi oklapły i podeszły
wodą.No nic, dalej się nie poddaję, wylewam
żółtka na wierzch, rozlewają się po papierze (no bo czego innego mogłam oczekiwać w sumie?), katastrofa całkowita.Już nie mam złudzeń, że to nie będzie udane śniadanie.
Ale kończę wbrew wszystkiemu i wkładam do piekarnika na kolejne 3 minuty.Kolejna górka po wyjęciu i próbie przełożenia dania na talerz - nie
mogę oderwać kupki od papieru, odrywam, część
białka zostaje. W końcu chwila próby. O dziwo dobre!!! Tak dobre, że pomyślałam, że skoro w takim cherlawym wydaniu mi smakuje, to jak będzie smakować w idealnym?
Na drugi dzień więc robię wszystko po kolei tak jak należy.Przygotowuję składniki, podsmażam drobno pokrojony
boczek, ubijam bardzo mocno
białka.
Łączę delikatnie
białka z dodatkami.
Wykładam masę na papier w formie 2 kupek, robię zagłębienie w każdej.
Zapiekam w rozgrzanym do 230* C piekarniku 3 minuty, wyjmuję, dodaję
żółtka.
Posypuję jeszcze odrobiną
sera i
lubczykiem, ponownie umieszczam w piekarniku na 3 minuty.I wychodzi pięknie!!! I przepysznie!Jest trochę zabawy z tym, ale skuście się kiedyś, może na niedzielne leniwe śniadanie? Naprawdę warto:)
"Nic co robisz nie jest stratą czasu, jeśli umiesz mądrze korzystać ze swoich doświadczeń."August Rodin