Wykonanie
Chiacchiere do złudzenia przypominają polski chrust/faworki. Smażone na głębokim tłuszczu ciasto z dodatkiem
skórki pomarańczowej,
alkoholu (
Marsala lub grappa), złociste, oprószane pudrem. W Toskani te karnawałowe
słodycze to Cenci, ale ich nazwa zmienia się w zależności od regionu. Mogą też występować w różnych kształtach: supełki, wstążeczki, paseczki, diamenty, kwadraciki... Niezależnie od nazwy, zawsze smakują ;-). Kruchutkie, delikatne, uzależniające i słodkie. Bardzo polecam!Składniki na pełny talerz cenci :240 g
mąki pszennej20 g
masła20 g
cukru pudru2 duże
jajka1 łyżeczka
proszku do pieczeniaskórka otarta z 1
pomarańczyszczypta
soli2 łyżki
wódki, ekstraktu z
wanilii, grappa,
brandy,
Marsala itp.Ponadto:
olej do smażenia
cukier puder do oprószeniaWszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej,
masło miękkie.Wszystkie składniki umieścić w misie miksera, połączyć i wyrobić jak ciasto
makaronowe (hakiem miksera planetarnego), można oczywiście wyrobić ręcznie. Wyrabiać przynajmniej przez 10 minut mikserem (lub dłużej - ręcznie), aż zagniecione ciasto będzie mięciutkie i elastyczne. Ciasto powinno być gęste, jak na
makaron. Odłożyć do naczynia, przykryć folią spożywczą by nie wyschło, odstawić na 60 minut do 'odpoczęcia' ciasta.Po tym czasie ciasto napowietrzyć, jak na
faworki, wielokrotnie je składając i wałkując, przez około 10 minut (ja to robiłam w wałkownicy do
makaronu). Z napowietrzonego ciasta odrywać nieduże kawałki i wałkować jak najcieniej, na grubość około 1 mm, jak najmniej podsypując
mąką (podczas smażenia nadmiar
mąki na cenci może się spalić i nadać im gorzkiego smaku). Radełkiem wycinać w nim nieduże prostokąty, każdy prostokąt nacinając wewnątrz dwukrotnie.Smażyć na rozgrzanym tłuszczu, w temperaturze 175ºC, z obu stron, na lekko złoty kolor. Podczas smażenia cenci powinny pokrywać się dużą ilością pęcherzyków. Usmażone odkładać na ręczniczek kuchenny do odsączenia. Oprószać
cukrem pudrem i podawać.Smacznego :-).
Źródło przepisu - honestcooking.com