Wykonanie
Dziś w ruch poszła nieco zapomniana przeze mnie ostatnio
dynia. Przeglądałam zawartość zamrażarki i przypomniało mi się, że w zeszłym roku porobiłam zapasy pieczonej dyni . Teraz nie pozostało już nic innego jak znaleźć jakiś fajny przepis na ciasto. Zainspirowałam się
ciastem dyniowym z bloga Kwestia smaku, prostym i szybkim w przygotowaniu.W oryginalnym przepisie do upieczenia tego ciasta było wykorzystane
masło, postanowiłam je zastąpić
olejem rzepakowym. Użyłam
Oleju Beskidzkiego, który jest tłoczony przez Spółkę Bielmar z nasion rzepaku o obniżonej zawartości kwasu erukowego, a następnie poddawany rafinacji, czyli oczyszczaniu, dlatego doskonale nadaje się do użycia w wysokich temperaturach .Ciasto wyszło puszyste, delikatne, wilgotne, ze wspaniałym
cytrusowym aromatem.Zdecydowanie do powtórki !
Składniki:250 g zmiksowanej pieczonej dyni200 g
oleju rzepakowego, u mnie
Olej Beskidzki Bielmar1 szklanka
cukru2 łyżeczki domowej esencji waniliowej3
jajka1,5 szklanki
mąki pszennej2 łyżeczki
proszku do pieczenia1 łyżeczka mielonej
skórki pomarańczowej2 łyżeczki kandyzowanej
skórki pomarańczowej1/2 łyżeczki
kardamonuDo polewy:1 łyżka
cukru pudru2 łyżki
konfitury pomarańczowej z
kardamonemWykonanie:Tortownicę o średnicy 26 cm smarujemy tłuszczem i posypujemy
tartą bułką. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.W garnuszku delikatnie podgrzewamy
olej, wyłączamy ogień, dodajemy
cukier i mieszamy do rozpuszczenia się
cukru. Dodajemy mus
dyniowy, esencję
waniliową i pozostałe
przyprawy, mieszamy. Z otrzymanej masy odlewamy pół szklanki, wykorzystamy ją później na polewę.Do miski przesiewamy
mąkę z
proszkiem do pieczenia.
Białka oddzielamy od
żółtek. Do
mąki dodajemy masę
dyniową i
żółtka.
Białka ubijamy na sztywno, dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy łyżką. Gotową masę wylewamy na tortownicę i pieczemy około 45 minut.Gdy ciasto jest już gotowe wyjmujemy je z piekarnika i studzimy.Do odlanej masy dodajemy 1 łyżkę
cukru pudru i 2 łyżki
konfitury pomarańczowej, dokładnie mieszamy i wylewamy na wystudzone ciasto.