Wykonanie
Wiadomo, że nazwa mojego bloga nie wzięła znikąd:) A jak sama nazwa wskazuje, moje dzieci to po prostu ,,potwory "
ciasteczkowe i jak na takie przystało męczą mnie wiecznie o jakieś ciasto. A w szczególności moja najmłodsza pociecha, która ma niespełna dwa latka i ciągle zagląda do piekarnika w poszukiwaniu ,,ama". I jak zwykle mama musiała zrobić jej to ,,ama":) Ale
doszłam do wniosku, że zwykłe ciasto jest już zbyt oklepane w naszym domu, więc zamiast upiec je w wielkiej formie , postanowiłam zrobić bardziej poręczne
ciasteczka. I tak powstały mini babeczki marmurkowe
Składniki:4
jajka1/2 szklanki
cukru1 niepełna szklanka
mąki pszennej1 łyżeczka
proszku do pieczenia1 łyżka
kakaokandyzowana
skórka pomarańczowa1/2 szklanki
olejuWykonanie:
Białka ubijam na pianę, dodaję po jednym
żółtku i po troszku
cukru.
Mąkę mieszam z
proszkiem do pieczenia i delikatnie przesiewam do masy jajecznej. Na końcu wlewam
olej i dodaję
skórkę pomarańczową, całość mieszam i dzielę ciasto na dwie części. A właściwe odlałam jakieś cztery, może pięć łyżek ciasta do drugiej miseczki i dosypałam do tego
kakao. Foremni na babeczki posmarowałam tłuszczem. Do każdej wlałam po łyżce białego ciasta, a na środek każdej białej masy położyłam po łyżeczce ciasta ciemnego. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200'C na jakieś 15 min.I tak oto podwieczorek gotowy:)