Wykonanie
Idealna, mięciuteńka, puszysta, nie za słodka. Doskonale smakuje z
dżemem malinowym i
masełkiem :) Najlepsza jeszcze ciepła, choć kawałeczek który został na drugi dzień, też świetnie smakowałPrzepis znaleziony na blogu " Pracownia Wypieków"Polecam :)Składniki na dwie
chałki:30g świeżych
drożdży400 ml ciepłej
wody90g
cukru1 łyżka
soli850g + 150g
mąki3
jajka lekko roztrzepane100g
masła rozpuszczonego i ostudzonegodo posmarowania 1
jajko roztrzepane +1 łyżka
wodydo posypania
mak lub
sezamDrożdże przełożyć do miski, zalać ciepłą
wodą i dobrze wymieszać. Kiedy się rozpuszczą dodac 850g
mąki,
cukier i
sól. Dobrze wyrobić ciasto dodając cały czas 150g
mąki (czasem trzeba dać więcej, a czasem mniej. Ciasto powinno byc luźne i elastyczne, ale nie klejące i zbite)Wyjąć na blat i wyrabiać 5-10 minut. Następnie przełożyć do miski, skropić
oliwą i zostawić do wyrośnięcia na dwie godziny. W tym czasie "odgazowywać " dwukrotnie ciasto (wbijając pięść w sam środek;).Po wyrośnięciu podzielić na dwie części, a każdą z nich na 4 lub 6 wałków. Zapleść warkocz (brzegowe do środka naprzemiennie).
Chałki przełożyć na blachę wysmarowaną tłuszczem lub wyłożona papierem. Odczekać kolejne 30-40 minut. Kiedy urosną posmarować je
jajkiem wymieszanym z
wodą i posypac
makiem.Piekarnik nagrzać do 180 stopni i piec 30-40 minut. W razie konieczności przykryc w trakcie pieczenia folią.Smacznego :)