Wykonanie
Mikołaj przyniósł mi na Gwiazdkę książkę Sophie Dahl "Apetyczna pana Dahl". Poczytuję ją sobie teraz do snu i szukam kulinarnych inspiracji:) Proste, swojskie przepisy.
Jajka na najróżniejsze sposoby - uwielbiam!
Jeżyny i
jabłka pod kruszonką (u mnie w wersji bez
jeżyn) - mój numer jeden wśród deserów.Chlebek
bananowy - czeka na zrobienie... Chodzi mi też po głowie ciasto
cytrynowe:) O czym jest ta książka? O miłości do jedzenia:) O Jedzeniu, które krzepi. Cieszy. O radości z odkrywania nowych smaków.Dziś przepis na krzepiący, zimowy dodatek do obiadu.Początkowo planowałam, jako dodatek do
kurczaka, podać
sałatę. Z warzywniaka wyszłam jednak z...
brokułem:) Połączyłam go z garścią słodkich
rodzynek, chrupkich
orzechów i pikantnym
serem.Składniki:
brokułgarść
rodzynekgarść
włoskich orzechów2 ząbki
czosnku2 łyżki
oliwy z oliwekstarty
parmezan lub inny twardy
ser (polecam
Bursztyn)
sólpieprzBrokuła podzielić na różyczki. Ugotować (ale uważać, żeby nie rozgotować!) w lekko osolonej wodzie.
Rodzynki zalać wrzątkiem, odcedzić.Na patelni rozgrzać
oliwę. Wrzucić na nią rozdrobnione
włoskie orzechy i wyciśnięte 2 ząbki
czosnku. Gdy się zarumienią, dodać
brokuła. Dolać jeszcze odrobinę
oliwy. Całość doprawić
solą i
pieprzem. Dodać
rodzynki. Posypać
serem.Podawać, jako dodatek do obiadu lub samodzielne, dietetyczne danie.
Na koniec świeżo wyciśnięty sok z 1
grejpfruta, 1
cytryny i 3
pomarańczy - prawdziwa witaminowa bomba!:)
Trzymajcie się ciepło!:)Sophie DahlApetyczna panna DahlWydawnictwo FILO 2011