Wykonanie
Ostatnio trochę mnie uwagi poświęcam blogowi - nawarstwiło się trochę kłopotów zdrowotnych i różnego rodzaju zakrętów życiowych, wychodzę już powoli na prostą i postaram się nadrobić zaległości w gotowaniu - jedzeniu - fotografowaniu i blogowaniu. Udało mi się natomist skończyć powieść (!!!!) i wysłać ją kilku wydawcom. Co dalej nie wiem, to dopiero drugie podejście do wydania książki i czas pokaże czy się uda, niemniej jednak już teraz jest pewna satysfakcja i motywacja by pisać dalej, a pomysłów na trzecią powieść nie brakuje. Trzymajcie kciuki :)Wracam już jednak do gotowania: Dziś przepis który pojawił się w nieco innej formie na tym blogu już bardzo dawno temu, bo w lipcu 2013 roku. Był to pierwszy miesiąc mojego blogowania i fotografie pozostawiają wiele do życzenia - z drugiej jednak strony miło jest spojrzeć wstecz i zobaczyć osiągnięcia widoczne gołym
okiem. Rozwijam się w wielu aspektach i o to chodzi. Zerknijcie sami i porównajcie stary przepisNie usuwam tamtych wpisów, niech przypominają o tym ile już się nauczyłam i ile jeszcze
mogę osiągnąć. Postaram się wrócić do tego przepisu ponownie w 2017 roku i wtedy mam nadzieję pojawią się jeszcze lepsze zdjęcia :)Przepis troche urozmaicony, pikantniejszy. Zachęcam do eksperymentowania z doprawianiem pasty bo w wielu wariantach jest przepyszna.Składniki:0,5 kg
cienkiej kiełbasy (nie wędzonej) lub mieszanka
cienka kiełbasa i końcówki
wędlin z lodówki (bez
parówek - nada się
szynka, krakowska,
polędwica itp -
wędliny raczej mało tłuste i nie wędzone)3 małe
jajka ugotowane na miękko1 średnia
cebula5 średnich
korniszonów1 czubata łyżka
majonezu1 czubata łyżka pikantnego
ketchupu2 łyżeczki
musztardy3 -4łyżeczki
chrzanu2 łyżeczki mielonego
czarnego pieprzu1 łyżeczka
ziół prowansalskichopcjonalnie
sól - solimy na koniec w razie potrzeby do smaku (ilość zawsze będzie inna bo słoność
wędlin jest różna)2 kromki
chleba (mogą być czerstwe)
kajzerki (mogą być starsze ale nie całkiem suche)
ser żółty i
ketchup do podania
bułekPrzygotowanie:
Kiełbasę obieramy z folii i mielimy w maszynce do
mięsa razem z
wędliną. Dodajemy zmieloną
cebulę,
ogórki i
jajka na miękko (bez skorupek :)).
jajka też mielimy.. Na sam koniec mielimy kromki
chleba żeby wypchnęły nam z maszynki lepsze składniki do masy.Dodajemy
majonez,
ketchup,
musztardę i
chrzan i dokładnie mieszamy. Doprawiamy
pieprzem i
ziołami. próbujemy i ewentualnie dodajemy więcej którejś
przyprawy lub dosalamy.Przygotowanie zapiekanek:
Bułkę przekroić na pół i wydrażyć środek. Nałożyć czubatą łyżkę masy, posypać odrobina
sera. Zapiekać 15 minut w 200 stopniach. Zjadać gorące, chrupiące polane
ketchupem i posypane odrobiną
ziół prowansalskich.Smacznego! (Pyyyszności!)Takie zapiekanki były w moim rodzinnym domu zawsze po przyjęciu - gdy w sobote byli goście i zostawało wiele różnych
wędlin w niedzielę rano była pasta
mięsna, którą do dziś wszyscy uwielbiamy :)