Ziemniak nie po wegetariańsku

Wykonanie

Dzisiejszy dzień trochę zabiegany..szybkie śniadanie a właściwie jego brak.
Potem praca...potem szybki obiad i wspólnego jego jedzenie z dziadkiem który nas odwiedził :)
A zaraz znowu praca.
Nie mam właściwie czasu na kulinarne eksperymenty a szkoda, bo mam w głowie pewien pomysł który cierpliwie czeka na wykonanie.
Dziś jest również dzień "większych" zakupów a więc tradycyjna lista już czeka.
Czy wszystko tam zamieściłam? Czy znowu w środku tygodnia będzie mi brakować poszczególnych produktów?
Wisi nade mną również napisanie pracy licencjackiej...
Brr...
Składniki
3 duże ziemniaki
ok 200g szpinaku mrożonego
olej
ok 150g boczku
2 łyżki twarogu
sól
pieprz
czosnek
3 plastry sera żółtego
oliwa z oliwek
bazylia suszona
Sos:
kubeczek jogurtu naturalnego
1 łyżka majonezu
3-4 ząbki czosnku
sól
pieprz
Przygotowanie
Ziemniaki obieram, dokładnie myję i przekrajam na pół. Specjalną łyżeczką wydrążam środek i układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. ziemniaka lekko smaruję oliwą i posypuję solą i bazylią. Szpinak rozmrażam. Boczek kroję w kosteczkę i smażę na patelni. Następnie dodaje szpinak i wszystko razem mieszam. Czosnek obieram i wyciskam do szpinaku. Całość chwilę smażę i odkładam do miseczki. Następnie dodaję twaróg, sól i pieprz wg upodobania. Przygotowany farsz układam czubato na łódeczki z ziemniaka. Ser w plastrach kroję w paseczki i układam je na wierzch na farsz.
Zapiekam w piekarniku około 20-30 minut w temp 180C aż ziemniaki będą miękkie.
W osobnej misce mieszam jogurt z majonezem.
Czosnek obieram obieram i wyciskam do sosu.
Całość przyprawiam wg upodobania solą i pieprzem i mieszam dokładnie.