Wykonanie
‚Weekend upłynął mi (
między innymi) pod znakiem pierwszych wiosennych
rabarbarowo-
truskawkowych przetworów. Sporo mam jeszcze
planów, obawiam się jednak, że – jak zwykle ;) – na wszystko nie starczy mi czasu…Ale przejdźmy do weekendowych konkretów :)Na początek był
dżem truskawkowy z kwiatami czarnego bzu, o którym już Wam wspominałam (przepis tutaj – klik). Tym razem zrobiłam też drugą jego wersję, z dodatkiem
rabarbaru, a kwiaty (pozbawione gałązek) pozostawiłam tym razem w
dżemie (pomysł zaczerpnięty od Christine Ferber). Pod koniec smażenia dodałam też nieco naturalnej pektyny owocowej (ok. 2 łyżeczki), nie chciałam bowiem zbytnio przedłużać smażenia.Co do naturalnej pektyny owocowej (zazwyczaj pozyskiwana jest ona z
jabłek), dopiszę tylko iż jej dodatek przydatny jest przy robieniu
dżemów z
owoców zawierających mało pektyny (jak
truskawki np.) w przypadku, gdy nie chcemy używać olbrzymich ilości
cukru (dla mnie
przetwory gdzie na kilogram
owoców dodaje się kilogram
cukru są praktycznie niejadalne…) lub gdy nie chcemy smażyć
dżemu w nieskończoność. Jeśli doddamy pektyny tylko trochę, nie otrzymamy ‘żelowej’
galaretki, a naprawdę idealną ‘dżemową’ konsystencję, pektyna pomoże bowiem np.
owocom puszczającym dużo soku szybciej się ściąć (o pektynie wspominałam również tutaj – klik).‚
Dżem truskawkowo-
rabarbarowy z kwiatami czarnego bzu(pierwotna wersja truskawkowa tutaj – klik, oryginał na blogu Pinkcake – klik)proporcje na ok. 700 ml
dżemuok. 450 g
truskawek*ok. 550 g
rabarbaru*ok. 350-400 g
cukru (użyłam jasnego trzcinowego)5 kwiatostanów dzikiego bzu czarnego1 łyżka
soku z cytrynyotarta skórka z 1/2
cytrynyopcjonalnie – naturalna pektyna owocowa*waga
owoców po przygotowaniu
Truskawki opłukać, odszypułkować, osuszyć i pokroić w ćwiartki;
rabarbar umyć, osuszyć i pokroić na 1-1,5 cm kawałki.
Owoce zasypać
cukrem wymieszanym ze
skórką cytrynową i odstawić. Kiedy
owoce puszczą sok, dodać
sok z cytryny i zacząć smażyć
owoce na wolnym ogniu. W międzyczasie przygotować kwiaty bzu (po eksmisji ewentualnych ich mieszkańców ;)), odcinając jak najwięcej zielonych gałązek i pozostawiając możliwie jak najwięcej samych kwiatów. Mniej więcej w połowie smażenia dodać kwiaty do
owoców i smażyć do uzyskania odpowiedniej konsystencji (jeśli
dżem nadal jest zbyt płynny, pod koniec smażenia możemy dodać odrobinę naturalnej pektyny).Gorący
dżem przełożyć do czystych, suchych słoiczków, szczelnie zakręcić i ewentualnie zapasteryzować – uwaga : pasteryzacje polecam tylko w przypadku, jeśli nie używamy pektyny.(więcej o pasteryzacji tutaj – klik)** * *‚
‚Kilka miesięcy temu, w jednej z nowo zakupionych książek, spodobał mi się przepis na mini tarty z
rabarbarowo-hibiskusowym nadzieniem (konkretnie rzecz biorąc, zaintrygował mnie smak nadzienia właśnie). Dlatego gdy na początku maja zobaczyłam u Noblevy
dżem rabarbarowy z hibiskusem wiedziałam, że muszę go zrobić! :)
Dżem jest bardzo smaczny, choć jeśli
rabarbar którego użyjemy jest mało słodki, trzeba będzie dodać nieco więcej
cukru. Dlatego właśnie i tym razem postanowiłam ‘ożenić’
rabarbar ze słodkimi
truskawkami, hibiskus bowiem świetnie i do nich pasuje.‚
suszone kwiaty hibiskusa‚Oprócz specyficznego, lekko kwaskowego posmaku kwiaty hibiskusa nadają również pięknego koloru, co jest dodatkowym atutem tego
dżemu. Przyznaję, że po raz pierwszy użyłam hibiskusa do wyrobu
dżemu, do tej
pory bowiem używałam go tylko do przygotowywania
syropu (do deserów czy koktajli) lub orzeźwiającego
napoju na upalne dni. Ale o tym będzie już za kilka dni…‚
Rabarbarowo-
truskawkowy dżem z kwiatami hibiskusaproporcje na ok. 700 ml
dżemuok. ¾ szklanki suszonych kwiatów hibiskusaok. ¾ szklanki
wodyok. 120 g
cukru (użyłam trzcinowego)350 g
rabarbaru*300 g
truskawek*+
cukier do smaku*waga
owoców po przygotowaniu
Owoce umyć i osuszyć.
Rabarbar pokroić na 1-1,5 cm kawałki,
truskawki odszypułkować i przekroić na połówki.Kwiaty hibiskusa zalać
wodą i odstawić na kilka minut; przełożyć je do garnka i zalać
wodą z moczenia (jeśli na dnie są jakieś nieczystości –
wodę uprzednio przecedzić). Dodać
cukier i gotować kwiaty ok. 10 –15 minut, aż całość nabierze konsystencji
syropu (jak radzi Nobleva, po ugotowaniu możemy kwiaty przełożyć na deskę i pokroić je, jeśli znalazły się w nich jakieś twarde kawałki). Następnie do gorącego
syropu dodać
rabarbar i
truskawki i smażyć do otrzymania odpowiedniej konsystencji (podczas smażenia dodać
cukru, jeśli
dżem jest za mało słodki). Przełożyć do czystych, suchych słoiczków, szczelnie zakręcić i ewentualnie zapasteryzować.(więcej o pasteryzacji tutaj – klik)A jeśli – tak jak ja – jesteście również wielbicielami różanych smaków, to
dżem ten możecie też przygotować z dodatkiem odrobiny
wody różanej właśnie – jest pyszny!(do jednej porcji dodałam ok. 2 łyżek
wody różanej)‚
** * **I na koniec polecam Wam jeszcze dwa wcześniejsze
rabarbarowo-
truskawkowe dżemy – klik, a także skandynawski hiram (pyszny
dżem rabarbarowy z
imbirem) oraz chutney z
rabarbaru – klik(zdjęcia nie są może zbytnio zachęcające, zaręczam jednak, że smak wart jest wypróbowania ;))‚Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam miłego tygodnia!‚