Wykonanie
Są takie dni, że się nie chce. Ot tak po prostu. Siedzisz bezczynnie, mógłbyś zrobić sporo pożytecznych rzeczy, ale zamiast tego wolisz gapić się pusto w przestrzeń i mówić "nie!". Czasami każdy pewnie tak ma. Nawet ja :) Dlatego właśnie dzisiaj "
chleb dla leniwych". Minimum wysiłku, maksimum smaku.
Chleb wyszedł naprawdę dobry, miękki i jasny - taki właśnie "tostowy". Prawdę mówiąc już od dawna miałem ochotę na zwykły, prosty, pszenny, smaczny chlebek. Bez dziwactw, cudowania i wymyślnych składników :) Zwykły prosty
chleb. I oto on! :)
340 g
mąki pszennej200 ml
wody15 g świeżych
drożdży1 łyżeczka
cukru1/2 łyżeczki
soli30 g
ziaren słonecznikaodrobinę
oleju do posmarowania
Skoro ma być prosto i dla leniwych to szybki i prosty przepis.Co prawda prawdziwy przepis dla leniuchów powinien się zaczynać od słów: "Idź do najbliższego sklepu spożywczego...", ale aż tak łatwo nie będzie :)Wszystko (poza
olejem) do dużej miski i wyrabiamy. Niestety tutaj na moment odłóżmy lenistwo i wyróbmy to ciasto porządnie. Przez 15 minut.
A jak naprawdę masz lenia to możesz nawet i ze
słonecznika zrezygnować, i tak wyjdzie pyszny chlebek :)Jak już wyrobimy to przekładamy do foremki (wyłożonej np. papierem do pieczenia) i smarujemy od góry odrobiną (naprawdę odrobiną)
oleju. Zostawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę.A
potem już tylko pieczemy przez 25 minut w 225 stopniach.A jak naprawdę, ale tak naprawdę macie lenia, a w dodatku jesteście posiadaczami maszyny do wypieku
chleba to dzisiaj macie raj. Po prostu wrzucacie wszystkie składniki do pojemnika (zajmie wam to około 1 minuty), ustawiacie jakiś program trwający około 3 godzin (kolejne 5 sekund pracy) i wracacie przed telewizor. A 3 godziny później cieszycie się pysznym
pieczywem :)I co, napracowaliście się bardzo? :)I nadal możecie głosować na mój blog w konkursie na Blog Roku 2011. Szczegóły tutaj.---------------------------------------------------------------------Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej
pory żaden przepis Ci nie umknie :)