ßßß Cookit - przepis na Parzony karczek w majeranku

Parzony karczek w majeranku

nazwa

Wykonanie

Domowe wędliny to już prawie moje hobby . Uwielbiam je robić i wymyślać nowe receptury , przy okazji nieco eksperymentując , czasem kiepskim skutkiem , a czasem z wielkim sukcesem tak jak w przypadku tego karczku . Wędlina wychodzi wręcz obłędna w smaku , soczysta i pyszna , chociaż mogłam ją nieco dłużej parzyć , tak z 15 minut , nie siniałby jej wtedy środek 😉 W sumie mało istotne bo i tak zniknęła praktycznie w dwa dni . Przepis jest bardzo prosty i co najważniejsze poza garnkiem , sznurkiem i mięsem nie potrzeba nic..no może warto jednak mieć jakąkolwiek kuchenkę lub chociaż ognisko .. 😉
Składniki :
2 kg karczku wieprzowego jak najchudszego
4 łyżki soli peklowej ( można zastąpić zwykłą )
3 czubate łyżki otartego majeranku
4 ząbki świeżego czosnku lub 2 łyżeczki suszonego w proszku
1 łyżka mielonego pieprzu
siatka wędliniarska lub sznurek do związania
zalewa do parzenia :
2-3 liście laurowe
kilka ziaren ziela angielskiego
kilka ziaren kolorowego pieprzu lub zwykłego
1 suszona lub świeża papryczka chili
1 łyżka cukru
Mięso oczyszczamy z błonek itp . Do dużego garnku wlewamy około 5l wody , wsypujemy sól peklową , dokładnie rozpuszczamy , a następnie zanurzamy w tym roztworze karczek i zostawiamy w chłodnym miejscu pod przykryciem na około 5-6 dni , codziennie obracając i kontrolując czy mięso ma ładny zapach . Zalewa może lekko zmętnieć ale przez cały czas powinna zachować zapach świeżego mięsa . Po kilku dniach wyjmujemy mięso , płukamy pod bieżącą, zimną wodą , osuszamy papierowym ręcznikiem . Teraz nadszedł czas na nacieranie , majerankiem , zmiażdżonym czosnkiem , pieprzem i upchnięcie karczku do siatki wędliniarskiej celem nadania jej ładnego kształtu , co często bywa czynem wręcz karkołomnym 😉
Tak przygotowaną wędlinkę wstawiamy na dobę do lodówki . Po upływie tego czasu , wlewamy do dużego garnka , znowu około 5 l wody , dodajemy składniki zalewy do parzenia , wkładamy karczek i parzymy w temperaturze 70 C około 75-80 minut od osiągnięcia temperatury docelowej .Odławiamy gorącą wędlinę i wieszamy w chłodnym miejscu do osuszenia, na noc , drugiego dnia przekładamy do lodówki i po paru godzinach, możemy delektować się własną domową wędliną . Trudne ? No gdzie tam , troszkę czasochłonne ale jakie pyszne.. 😉
Źródło:http://xn--ogrodnikwpodry-xob60t.pl/parzony-karczek-w-majeranku