Fasolka po bretońsku

Wykonanie

to jedno z najbardziej popularnych dań kuchni polskiej.
Fasola, pomidory, kiełbasa albo wędzony boczek i danie gotowe.
Temu nieskomplikowanemu i jednogarnkowemu daniu smak nadają przyprawy.
Każda z Was doprawia ją zapewne po swojemu.
Podstawą jest czosnek, majeranek, tymianek i kminek.
Taką dopieszczoną i domową fasolkę można przygotować
od razu w większej ilości i zamrozić.
Składniki:
500g białej fasolki typu Piękny Jaś firmy KUPIEC
6 szt.świeżych pomidorów (ewentualnie z puszki)
1-2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 laska kiełbasy ( wybór rodzaju zostawiam każdemu wedle uznania)
6 plasterków wędzonego boczku ( ja użyłam szynki wędzonej surowej)
1 szt.większej cebuli
2 ząbki czosnku
2 liście laurowe
8-10 ziarenek ziela angielskiego
świeże gałązki tymianku
łyżeczka mielonego kminku
1-2 łyżki majeranku
łyżeczka słodkiej papryki
pół łyżeczki (ossstra!) wędzonej ostrej papryki
pół łyżeczki cukru
sól i pieprz do smaku
oliwa do smażenia
mąka do zasmażki ( ja nie robiłam)
Fasolę namoczyłam na noc w zimnej wodzie.
Na drugi dzień odlałam wodę w której moczyła się fasola.
Zalałam świeżą i gotowałam do miękkości, dodając ziele angielskie i liście laurowe.
Cebulę pokroiłam w kostkę.
Zeszkliłam ją na oliwie, lekko soląc.
Pokroiłam wędzonkę w kostkę
i dodałam ją do cebuli.
Kiełbasę również pokroiłam w kostkę.
Można jak wolicie w plasterki.
Starłam ząbki czosnku i posiekałam świeży tymianek.
Dodałam zioła i przyprawy.
Wymieszałam i smażyłam wszystko przez około 5 minut.
W czasie gdy wszystko się smażyło i cudownie pachniało, sparzyłam pomidory i obrałam ze skóry.
Pokroiłam je na mniejsze kawałki.
Dodałam je do smażonej kiełbasy.
Wymieszałam i smażyłam jeszcze przez 5 minut.
Przełożyłam wszystko do garnka z fasolką.
Dusiłam aż smaki się połączyły.
Dodałam na koniec koncentrat pomidorowy.
Można ewentualnie jeszcze doprawić do smaku.
Smacznego!