Wykonanie
Tego
kurczaka robiłam w niedzielę..miałam kilka skrzydełek i kilka udek ..zastanawiałam się co z nimi zrobić...na blogu Różowa Kuchnia znalazłam przepis i tak też zrobiłam...Ja
kurczaka włożyłam do marynaty z
przyprawami i odstawiłam do lodówki...na kilka godzin..Pojechaliśmy do kościoła, a
potem na cmentarz..w drodze powrotnej zajechaliśmy do rodziców.... tam zjedliśmy obiad...a w domu przecież
kurczak się marynował..no, ale oczywiście się nie zmarnował..Był zjedzony ze smakiem..ale już bez
ziemniaków...tylko z
chlebkiem..Taki
kurczak jest pyszny ..polecam..Ja co prawda nie piekłam w rękawie [ akurat nie miałam]..a w naczyniu żaroodpornym..
pałki z
kurczaka lub skrzydełka4 łyżki
oleju rzepakowego4 łyżki
sosu sojowego1 łyżka
octu balsamicznego10 ząbków
czosnkupęczek
szczypiorkukoperku pęczek2 łyżeczki
miodu klonowego
wegeta,
sólDo szklanki wlać 50 ml wrzątku i dodać
miód .Mieszać do rozpuszczenia, następnie dodać
olej rzepakowy ,
sos sojowy,
ocet balsamiczny ,
czosnek przeciśnięty przez praskę oraz
przyprawy.Wymieszać, włożyć
kurczaka i dokładnie wymieszać.Odstawić do lodówki na kilka godzin .Przełożyć do naczynia żaroodpornego [ zamknąć] i piec w temp. 200 stopni aż,
mięso będzie miękkie.Pod koniec pieczenia zdjąć pokrywę, aby
kurczak ładnie się zarumienił, dodać również
koperek .