Wykonanie
Jestem ogromnym miłośnikiem
sałat wszelkiego rodzaju. To podstawa mojego codziennego menu. Z braku czasu, a często inspiracji, przytłoczona zwykłymi i mało ciekawymi zajęciami, powtarzam schematycznie tę samą kompozycję, czyli
sałata,
pomidory,
ogórki,
cebula.....Dzisiaj postanowiłam zadbać o siebie i zrobić coś niezwykłego, oczywiście w temacie
sałaty. Należy mi się. Za chwilę wyruszam na zajęcia, po tej drugiej stronie przysłowiowej katedry, i
spędzę tam resztę dnia.Wzbogacona o
mięso czy
jajka sałata to kompletny posiłek. Myślę o jej wartościach odżywczych, ale również kaloryczności. Pamiętam, jak kiedyś przypadkowo odkryłam, że
sałata z
kurczakiem ma wartość kaloryczną równą obiadowi. Jednak w towarzystwie
zieleniny indeks glikemiczny innych składników ulega obniżeniu i dzięki temu ta wartość spada. Czyli śmiało można jeść wzbogacone o węglowodany czy
białka sałaty.
SAŁATA CEZAR, trochę zmodyfikowanaSkładniki:
masło, 2 - 3 łyżki4 ząbki
czosnku przeciśnięte przez praskę
bagietka wiejska albo
chleb na zakwasie, porwany na małe kawałkikawałek
sera pecorino albo
parmezanu startego na grubych oczkachliście
sałaty rzymskiej, której nie miałam, użyłam
cykoriinatka pietruszki, posiekana, sporoDressing:6 filecików
sardeli, rozgniecionych widelcem bardzo dokładnie1
jajko1 łyżka
kaparów, odsączonych i posiekanych na drobne kawałeczki1 łyżka
soku z cytryny1 łyżka
musztardy Dijonokoło pół kubka
oliwy virgin

Wykonanie:1. Na patelni rozgrzałam
masło i wrzuciłam
czosnek. Kiedy
masło się rozpuściło, włożyłam kawałki
chlebka i wymieszałam dokładnie z
masłem. Piekarnik rozgrzałam do 200'C. Chlebek przełożyłam na blaszkę i piekłam w piekarniku przez 10 minut, aż zbrązowiał.2.
Jajko włożyłam do
wody, którą doprowadziłam do wrzenia i gotowałam je 3 minuty.
Potem zalałam zimną
wodą, chwilę odczekałam i obrałam. Pokroiłam na grube kawałki,
żółtko było płynne, przełożyłam do miseczki.3. Rozgniecione
sardele dodałam do
jajka,
potem dodałam
kapary,
cytrynę i
musztardę. Wymieszałam. Powoli dolewałam
oliwę. Na końcu przyprawiłam odrobiną
pieprzu.

4. Na dużym talerzu ułożyłam liście
cykorii, powinna to być
sałata rzymska oczywiście, na niej grzanki z
bagietki, a
potem posypałam wiórkami
parmezanu. Całość polałam dressingiem.

A skąd te figi? Miałam ogromną ochotę spróbować, jak
figa będzie smakowała z tym
ostrym sardelowym dressingiem. Pokroiłam
figi na ósemki, zanurzyłam jedną w gęstym sosie i ...była doskonała. Lubię to pomieszanie smaków
ostrego ze słonym, a do tego
słodycz fig.Udekorowałam talerz ósemkami fig, nie przesadzając jednak z ich ilością.Następnym razem podsmażę je na
maśle i lekko
skropię octem balsamicznym z
miodem.