ßßß Cookit - przepis na Bułeczki śniadaniowe, czyli nocne zagniatanie :)

Bułeczki śniadaniowe, czyli nocne zagniatanie :)

nazwa

Wykonanie

W końcu skusiłam się na nie i ja, głównie dlatego że olśniło mnie wieczorem, że nie mam ani skrawka pieczywa. Bułeczki, nazywane ,,nocnymi" mrugały już do mnie wielokrotnie z wielu blogów ;) Nazwa stąd, że przygotowuje się je wieczorem, ciasto rośnie sobie przez całą noc w lodówce, po czym rano piecze się pyszne, świeżutkie bułeczki. Pieczywo jest naprawdę bardzo smaczne, zagniata się je ekspresowo, więc przygotowanie jest bardzo proste. Serdecznie polecam !
Skorzystałam z przepisu na blogu Smacznej Pyzy, zmniejszając proporcje o połowę.
Składniki na 6 bułeczek:
1,5 szklanki mąki pszennej
1/2 łyżki mąki ziemniaczanej
20 g. świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki soli
ok. 1/4 szklanki mleka
ok. 1/4 szklanki wody
ok. 1/5 szklanki oleju
1 jajko
sezam, mak, czarnuszka do posypania
Przygotowanie :
Rozkruszone drożdże wymieszałam z mlekiem i cukrem na jednolitą papkę, odstawiłam na 15 minut do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Przesiewam mąkę do miski, dodałam sól, olej, wodę i wyrośnięte drożdże, zagniotłam ciasto. Wyrabiałam je kilka minut, po czym przełożyłam je do dużej, wysmarowanej olejem miski, przykryłam folią spożywczą i zostawiłam na noc w lodówce.
Rano wyjęłam ciasto z lodówki, zagniotłam lekko na stolnicy, podzieliłam je na 6 części, z każdej uformowałam wałeczek ok. 35 cm. długości, uformowałam bułeczki zgodnie ze zdjęciem ( najpierw węzeł na środku wałeczka, a potem oba pozostałe końce zawinięte: lewy- na zewnątrz bułki, prawy- wciśnięty w środek). Bułeczki przełożyłam na blachę wyłożoną papierem, pozostawiłam na 10 minut, po czym posmarowałam rozmąconym jajkiem i posypałam tą wspaniałą posypką Wstawiłam do piekarnika rozgrzanego do temperatury 220 stopni C, piekłam przez 20 minut.
Źródło:http://sio-smutki.blogspot.com/2014/04/bueczki-sniadaniowe-czyli-nocne.html