Domowa wędlina. Schab pieczony z czosnkiem i majerankiem

Wykonanie

Domowe wędliny to jakość i smak więc doskonale wiemy co jemy. Pisałam już to wiele razy bo zdecydowanie bardziej wolę upiec sama kawałek mięsa niż kupować byle jaką wędlinę, których w sklepach pełno. Oczywiście samo surowe mięso staram się kupować w sprawdzonych miejscach, od zaufanych sprzedawców żeby nie było nastrzykiwane jakimiś dziwnymi substancjami.
Upieczenie schabu środkowego czy karkówki to bułka z masłem, łatwizna. Wystarczy natrzeć ulubionymi przyprawami, odczekać trochę żeby mięso nimi przeszło a potem obsmażyć i wstawić do piekarnika. To łatwe a w wyniku kilku prostych działań mamy porządny kawałek smakowitej wędliny.
Żeby zrobić domową wędlinę można mięso upiec, parzyć po prostu w wodzie, przyrządzić w szynkowarze albo ususzyć. Macie kilka sposobów do wyboru i mnóstwo dostępnych przypraw a dzięki temu za każdym razem możecie zrobić sobie inną wędlinę.
Zobacz przepis na pikantny schab suszony
czas przygotowania: 10 minut + czas marynowania mięsa + czas pieczenia i studzenia
składniki:
ok. 1,5 kg schabu wieprzowego bez kości
3 łyżeczki soli
4 łyżki suszonego majeranku
5 dużych ząbków czosnku
1 łyżeczka świeżo mielonego pieprzu czarnego
2 łyżki oleju
Jak zrobić pyszny schab pieczony?
Mięso umyłam i dokładnie osuszyłam ręcznikami papierowymi. Nie odcinam resztek tłuszczu czy błon bo one zabezpieczają mięso przed wysychaniem podczas pieczenia. Czosnek obrałam, posiekałam a następnie roztarłam nożem na desce dosypując sól i pieprz. Taką pastą natarłam schab. Obsypałam też majerankiem. Obwiązałam mięso sznurkiem kuchennym formując zgrabny kawałek. Nie trzeba tego robić, ale mój schab był taki jakiś płaski i po zawiązaniu wyglądał zdecydowanie lepiej.
Przyprawione mięso zawinęłam w folię spożywczą i odłożyłam do lodówki na przynajmniej 12 godzin a najlepiej na dłużej czyli 24-48 godzin żeby dobrze się zamarynowało.
Na dużej patelni rozgrzałam olej. Obsmażyłam zamarynowane mięso ze wszystkich stron żeby zamknąć pory i zrumienić z wierzchu. Przełożyłam do brytfanki a tę wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 150 st. C. Piekłam 1 godzinę a po tym czasie zostawiłam schab na blasze żeby ostygł. Kroiłam dopiero po zupełnym wystudzeniu.
Taki schab jest doskonały jako wędlina do kanapek a także składnik zimnego bufetu. Można też pokroić go w grube plastry i podać na ciepło.