Wykonanie
Dziś bez zbędnych przemyśleń i rozważań. Czysto kulinarna historia. Znudziła Wam się
ryba smażona w panierce, pieczona z
cytryną czy pomidorem? Szukacie nowego pomysłu na piątkowy obiad? Oto on -
ryba zapiekana pod
śmietanowym szpinakiem. Wymaga kulinarnych umiejętności na poziomie podstawowym, niewiele zachodu i małych zakupów, a przy tym jest smaczna i zdrowa - czyli dla każdego coś miłego.
Składniki (dla 2 osób):2 filety ze świeżej
morskiej ryby dowolnego gatunku o zwięzłym , niezbyt tłustym
mięsie3 - 4 kulki
szpinaku liściastego mrożonego1 ząbek
czosnku2-3 łyżki gęstej
śmietany 12-18%1-2 łyżki
masła3-4 łyżki tartego
sera żółtegosól,
pieprzszczypta
Vegetykilka plasterków
cebuliPrzygotowanie:Filety myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Obkładamy plastrami
cebuli. Solimy,
pieprzymy, oprószamy szczyptą
przyprawy typu
Vegeta i układamy w wysmarowanym
masłem naczyniu żaroodpornym. Odstawiamy na 20-30 minut. Następnie wstawiamy pod przykryciem do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. W tym czasie na patelni rozgrzewamy
masło i dusimy na nim przelany wrzątkiem,
mrożony szpinak. Możemy oczywiście użyć liści
świeżego szpinaku. Doprawiamy go
solą,
pieprzem i startym drobno ząbkiem
czosnku. Kiedy już jest miękki - ale nie rozgotowany dodajemy trzy łyżki
śmietany. Zagotowujemy by odparować część płynu.
Po ok 20 minutach pieczenia
ryby wykładamy na nią
szpinak i pieczemy kolejne 10 minut. Wystawiamy, posypujemy
startym serem. Zapiekamy bez przykrycia do rozpuszczenia
sera.
Gotowe. Doskonale smakuje z
ryżem lub pieczonymi
ziemniakami. Mojemu Synowi bardzo smakuje to danie, choć może nie warto się tym sugerować - to w końcu mój mały Ewenement, który lubi zarówno
szpinak jak i
rybę - bądź co bądź pospolite dziecięce koszmary kulinarne.