Wykonanie
Odkąd mąż jest na diecie w lodówce zaczęły gromadzić się niewykorzystane produkty,końcówki"
serii" lub te,które zostały po zmianie
planów obiadowych.Trzeba było wykorzystać jakoś te składniki,a zapiekanka jest do tego najlepszym sposobem.Pomysł powstawał w czasie realizacji dlatego produkty dodawałam "na oko"bez wyraźnie wymierzonych proporcji.
ok.15-20 dkg
makaronu - ja dałam drobne rureczkipuszka
czerwonej fasolkikawałek
kiełbasy chorizo2 małe
brokuły5 brązowych
pieczarek2
jajkaok.200 ml
śmietany-może być więcej,ja wykorzystałam tyle ile miałam2 ząbki
czosnkukawałek
żółtego sera3-4 łyżki
majonezuszczypioreksól i
pieprzMakaron gotuję w osolonej wodzie,
brokuły dzielę na różyczki,płuczę i gotuję ok.5 min.w osolonej wodzie.Z chorizo zdejmuję osłonkę,kroję na półplasterki i podsmażam na patelni,pod koniec dodaję opłukane
pieczarki pokrojone w półplasterki(brązowych nie obieram ze skórki).Chwilę razem podsmażam,przekładam do naczynia żaroodpornego-jeśli z
kiełbasy wytopiło się sporo tłuszczu,to nie natłuszczam dodatkowo naczynia.Dodaję
makaron,ugotowane
brokuły,posiekany
szczypiorek oraz
czerwoną fasolkę.Całość mieszam w naczyniu,można też ułożyć warstwowo.W osobnej miseczce mieszam
jajka ze
śmietaną,
solą,
pieprzem,przeciśniętym przez praskę
czosnkiem i polewam zapiekankę.
Ser ścieram na grubej tarce,mieszam z
majonezem i wykładam na wierzch-z
majonezem nie będzie suchy,gdy się zapiecze.Wkładam do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na ok.20-30 min.Smacznego!!!