Wykonanie
Kolejnym testowanym produktem, który otrzymałam od sklepu Gillian McKeith jest
makaron spaghetti z komosą
ryżową .Komosa ryżowa? Większość pewnie
zrobi wielkie oczy, a w głowie pojawi się pytanie typu: "A co to?".Już wyjaśniam ;)Quinoa, czyli komosa ryżowa to święte zboże dawnych Inków. Od tysiącleci uprawiane było na stokach Andów. Po okresie zapomnienia wraca do łask z powodu niezwykłych wartości odżywczych, leczniczych i kosmetycznych. Więcej na ten temat możecie przeczytać tu .Organiczny
makaron z komosy ryżowej, który otrzymałam został wyprodukowany zgodnie z wytycznymi Fair
Trade (Sprawiedliwego Handlu) oraz posiada certyfikat Organic Food Federation.
Makaron ten jest produktem organicznym, nie zawierającym cholesterolu,
jajek oraz jest to produkt bezglutenowy. Skład
makaronu to: 75%
mąki ryżowej i 25% organicznej
mąki z komosy ryżowej quinoa.
Kraj pochodzenia i pakowania to
Boliwia, a producentem jest BioFair.Opakowanie ma wagę netto 250g. Jak dla mnie bomba. Gotując dla dwóch osób taka porcja jest wystarczająco duża i nie trzeba pozostawiać otwartego opakowania „na później” (tak jak się dzieje w przypadku tradycyjnych
makaronów pakowanych po 500g).Gdyby ktoś gotował tylko dla siebie to taka porcja byłaby za duża, jednak producenci stworzyli opakowanie tekturowe, które zapewnia nam wygodne przechowywanie
makaronu, za co przyznaję naprawdę duży plus!
Potrzebujemy (dla dwóch osób):1 opakowanie
makaronu spaghetti z komosą
ryżową1
cebulę8
pieczarek (bardzo lubimy
pieczarki :P)0,5 kg
pomidorówOregano,
bazylię,
sól,
pieprz (według uznania)2 łyżki
oliwy1 łyżeczkę
przecieru pomidorowego (opcjonalnie)Sposób przygotowania
makaronu:Wsyp spaghetti z komosy ryżowej do gotującej się
wody (ok. 3 litry). Dodaj
sól wedle uznania. Gotuj w garnku bez przykrycia przez 13-15 minut mieszając od czasu do czasu, aż spaghetti zmięknie, ale nie rozgotuje się. Odcedź i przepłucz ciepłą
wodą.
Sos:W
między czasie obieramy
cebulę i
pieczarki i kroimy w kostkę. Wrzucamy na rozgrzaną patelnię z
oliwą i smażymy aż do przyrumienienia. W miseczce parzymy
pomidory (polewamy wrzątkiem) i chłodzimy. Obieramy ze skórek, wydrążamy środek i resztę kroimy na drobną kostkę. Dorzucamy do
pieczarek i
cebuli i mieszamy dolewając odrobinę
wody. Doprawiamy do smaku. Do całości możemy dodać
przecier pomidorowy.Po przyrządzeniu sosu polewamy nim spaghetti i posypujemy startym
żółtym serem :) Gotowe!
Podsumowanie:
makaron był łatwy do przyrządzenia, nie sprawiał żadnych „kłopotów”. Smak miał inny od tradycyjnego (co jest oczywiste ze względu na skład), ale jednocześnie był grubszy od tradycyjnego
makaronu przez co dla mnie okazał się idealny :) i dodatkowo opakowanie tekturowe jest bardzo funkcjonalne.W skali od 1 na 10
makaron spaghetti z komosą
ryżową zgarnia u mnie 10 punktów!Zdrowy, ekologiczny, fair
trade, bezglutenowy, bez
jajek, po prostu genialny. Polecam i zapraszam do sklepu Gillian McKeith, gdzie taki
makaron możemy zakupić i akurat teraz jest w promocji :)
Zapraszam również na mój facebook'owy profil :)KLIK