Wykonanie
Znacie cebularze, lubicie?? Ja tak, nawet bardzo, ale z małą ilością
cebuli, później człowiek chodzi z wydętym bębenkiem, a to ani miłe ani nie wygląda...Jako, że naszły mnie smaki na nie, ale i coś tam zostało w lodówce, postanowiłam je wykonać, ale z małą ilością
cebuli właśnie, za to z
pieczarkami i
papryką w głównej roli.Ciasto....cóż, proporcje poszły z pizzy, którą niedawno prezentowałam, stwierdziłam, że nie
będę kombinować szukać gdzieś po necie przepisu, jak w
sumie go mam...Nadmiar
pieczarek, które
skroiłam do wyżej wymienionej tez wykorzystam,
papryka zaś jako miły czerwony dodatek;pCiacho wzbogaciłam o
zioła prowansalskie, więc będzie jeszcze smaczniej.Przygotowanie: 15 minut + 40 leżakowanie+ 15 piekarnikKoszt: około 12 złSkładniki:1,5 szklanki
mąki pszennej1/4 kostki
drożdży2 łyżki
oliwyłyżeczka
soli niskosodowejłyżeczka
cukruokoło pól opakowania
ziół prowansalskichpieczarki jakieś 25 dkg
papryka czerwona2 małe
cebulepół szklanki
wody przegotowanej letniej
oliwa - kilka kropel
pieprz cytrynowyser ewentualnieDo miski przesiewam
mąkę, dodaję rozdrobnione
drożdże, wygniatam je, żeby dobrze połączyły się z
mąką. Następnie dodaję
sól i
cukier,
oliwę oraz
zioła, wyrabiam ciasto.Kuleczkę odstawiam na 40 minut na bok, przykryte szmatką.Z otrzymanego ciasta wyrabiam placki, czyli urywam sobie po kawałku z kulki i wałkuję.Mnie się nie chciało robić więcej jak 3, więc na tym skończyłam.
Cebulę,
pieczarki i
paprykę poszatkowałam. Na rozgrzaną
oliwę wrzuciłam je na około 8 minut, aby nieco zmiękły,
pieczarki wówczas są lepsze w smaku niż takie surowe zapiekane...Farsz doprawiłam
pieprzem cytrynowym,
solą i
ziołami.Na uformowane placki (nakłute widelcem) układam farsz,
ser, zapiekam w piekarniku jakieś 15 minut w 200 stopniach z termoobiegiem.Moje uwagi...następnym razem muszę jakoś zwilżyć ciasto "po bokach", bo trochę się spiekło, ale spokojnie tylko odrobinkę, da się zrobić gryza, nawet wielkiego;D
***...Ostatnio na blogu u koleżanki widziałam naszyjnik zrobiony z włóczki, przepiękny...to zainspirowało mnie do zrobienia naszyjnika, ale innego, z t-shirta, też je kiedyś widziałam u kogoś na blogu, z resztą w necie jest tego pełno, więc planowałam zrobić i to niejeden a jakoś się nie złożyło, a teraz...że mam trochę więcej czasu, korzystam z okazji;)Wykonanie nie jest trudne, szybkie, czyli coś dla mnie;p Potrzebujecie tylko męskiej koszulki bawełnianej.Jak na pierwszy raz myślę, że wyszło nieźle, ale wiecie jak to jest, jak się robi zdjęcie, widzi się to i owo. Planuję zrobić sobie jeszcze zielony, pewnie też pokażę;)
....za ewentualne farfocle wielkie ajm sorry, są wszędzie, to ten kot;p !!!!