Wykonanie
Witajcie, z góry chciałam przeprosić za małe opóźnienie. Nie chcę się usprawiedliwiać przed
Wami,a szczególnie przed samą sobą. Wiem jedynie, że nie chce zaniedbywać czegoć, co
daje mi tyle radości.
Serce rośnie, gdy codzień jest Was tutaj coraz więcej i cieszę się z każdego komentarza i z każdej wiadomości. Ostatnio już dziękowałam i podziękuję jeszcze raz, bo wzrost wyświetleń po reaktywacji bloga, przerósł moje najśmielsze oczekiwania.DZIĘKUJĘ :)Z wielką przyjemnością i może odrobinę w ramach rekompensaty, podziele się czymś co ostatnio podbiło moje
serce.Zupy krem to w
sumie jedyne zupy, które gotuje. Właściwie to nigdy nie przepadałm za posiłkiem w postaci zupy, nie wiem dlaczego, ot tak, poprostu...FAKT, nie pogardzę ukochaną
pieczarkową lub
koperkową spod ręki mamy, ale to właśnie kremy są tym co najczęściej jem, jeśli juz jem tzw. I danie !Poniżej znajdziecie przepis na krem
pieczarkowy, zainspirowałm się przepisem z książki, którą dostałam pod choinke: KUCHNIA POLSKA dla wegetarian(swoją
drogą polecam i najbliższym czasie coś o niej napisze).KONIECZNIE SPRÓBUJCIE :)SKŁADNIKI:-500 g
pieczarek-3 średnie
cebule-2 ząbki
czosnku-2 łyżki
śmietany 18%-litr wcześniej przygotowanego
bulionu warzywnego-5 dag
serka topionego śmietankowego-łyżka
masła-
sól,
pieprz ziołowy i czarny-
koperekPRZYGOTOWANIE:
Pieczarku umyś, obrac i pokroić(kształt nie ma znaczenia),
Cebulę obrac i pokroić w piórka, zeszlić w garnku na
maśle, następnie dodać
pieczarki i dusić razem przez ok. 5 minut.Po tym czasie,
pieczarki podleć szklanką wcześniej przygotowanego
bulionu warzywnego(lub innym, ja użyłam warzywnego). Dusić do miękkich
pieczarek. Zmiksować wszysko na gładką masę, dodac
serek topiony i gotować aż się rozpuści. Wlać pozostały
bulion oraz dodać
śmietane lub gęsty
jogurt. Doprawić do smaku. Podawać z kleksem śmietany/jogurtu, z grzankami lub z kawałkami podsmażonych
pieczarek.SMACZNEGO :) !