Wykonanie
Przez moją chorobą organizuję sobie czas jak
mogę i rozpieszczam podniebienia swoich najbliższych, niekoniecznie zdrową kuchnią. Oglądałam program o frytkach belgijskich, jakie bum nastało na nie w Warszawie i postanowiłam zrobić je domowym sposobem. Przy okazji mogłam wykorzystać ciekawy wykrawacz, który dostałam kiedyś w prezencie. Leżał w szufladzie, czekając na swój czas:-). Trochę zabawy jest przy wykrawaniu z
ziemniaków zawijasków, dużo odpadów (skrawki wykorzystałam do puree), ale efekt wizualny zacny:-). Zdaję sobie sprawę, że uzyskanie takiej formy bez wykrawacza jest raczej niemożliwe, ale sposób usmażenia frytek jest godny polecenia i można spokojnie pokroić
ziemniaka na grube 1cm paski i zajadać w domu namiastkę belgijskich frytek:-).Składniki:
olej rzepakowy do smażenia,
ziemniaki,1 łyżka
cukru,
woda do zanurzenia
ziemniaków,
sól,
sos jogurtowo-
majonezowy:2-3 łyżki
majonezu,2 łyżki
jogurtu,
sok z cytryny,1 łyżeczka
musztardy,
sól,
cukier.Przygotowanie:
Ziemniaki obrać i pokroić w grube (1cm) paski (lub w sprężynki przy pomocy wykrawacza). Zagotować
wodę z
cukrem, zanurzyć we wrzątku frytki na około 5 minut (nie gotować). Odsączyć na papierze do sucha. Zanurzyć w gorącym
oleju na chwilę, do momentu wypłynięcia na górę. Wyjąć z
oleju na chwilę, doprowadzić do ponownego rozgrzania
oleju i zanurzyć z powrotem frytki. Smażyć do uzyskania złotego koloru. Gotowe odsączyć, posolić i podawać z ulubionym sosem.Wymieszać
majonez z
jogurtem i
musztardą, doprawić
cytryną,
solą i
cukrem. Podawać z frytkami.Frytki zrobione w ten sposób są chrupiące, ale nie nasączone tłuszczem w środku. Polecam:-)!