Wykonanie
Gdy w niedzielę na obiedzie pojawił się rosół drobiowo-wołowy, już wiedziałam co zrobię z ugotowanymi warzywami i
mięsem. Pasztet :) Mój entuzjazm spotkał się z pełną aprobatą mojej familii.
Męską część rodziny najbardziej ucieszyło pojawienie się
mięsa w pasztecie ;) Wcześniej zdarzało mi się robić wersje bezmięsne, ale podobnie jak w przypadku innych dań bezmięsnych pojawiały się później komentarze typu "Bardzo dobre... tylko szkoda, że nie ma
mięsa" ;))) Stąd wniosek (sądzę, że słuszny), że mężczyźni są urodzonymi drapieżcami, stąd ten składnik jest nieodzowny w ich diecie :)Składniki:200-250 g ugotowanego
mięsa drobiowego200-250 g ugotowanego
mięsa wołowego200 g ugotowanych warzyw300 g ugotowanego
ryżu2
cebule2
jajka3-5 czubatych łyżeczek
chrzanu luksusowego (w zależności od tego jak bardzo pochrzaniony chcemy
mieć pasztet;)
papryka słodka w proszku
natka pietruszki suszona
majeranekgałka muszkatołowa(tutaj ostrożnie miarkować, by ta
przyprawa nie zdominowała pasztetu)
imbir (podobnie jak przy
gałce muszkatołowej)
czosnek (1 nieduży ząbek, ale jeśli nie masz akurat
czosnku, to nic nie szkodzi - bez niego też będzie smacznie)
kolendralubczykgorczyca biała
pieprz czarnysoli (nie za dużo)tłuszcz do smażenia
cebuliGdyby pasztet miał trochę zbyt rzadką konsystencję, to można dosypać do niego kilka łyżek
kaszy manny. A gdyby z kolei wydawał się zbyt gęsty, to można dolać do niego troszkę rosołu.Przygotowanie:Ugotowane
mięso oddzielić od kości i chrząstek, a następnie stopniowo wrzucać je do malaksera razem z ugotowanymi warzywami i
ryżem (można też użyć w tym celu blendera).
Cebule obrać, opłukać, pokroić i zeszklić tłuszczu tłuszczu. Pozostawić do przestygnięcia.Do malaksera dodać
chrzan,
przyprawy i
cebulę. Następnie próbować, doprawiać i próbować :) Dodać 2
jajka.Niezbyt dużą keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia lub nasmarować
margaryną i obsypać
otrębami oraz ewentualnie niewielką ilością
bułki tartej (najczęściej wybieram ten drugi sposób).Wstawić do piekarnika i piec w temperaturze 170 stopni przez 60-70 minut. W tym czasie wierzch pasztetu powinien się ładnie zarumienić, a boki odejść od formy. Po wyciągnięciu z pieca niech pasztet trochę przestygnie, po czym należy przyłożyć do formy deskę do krojenia i delikatnie obrócić. Pasztet pozostawić do całkowitego wystygnięcia.Z tymi
przyprawami wyglądało to u mnie tak, że dosypywałam je "na oko" ;), miksowałam pasztet i kosztowałam,
potem znowu doprawiałam, mieszałam i próbowałam :) Aż uzyskałam odpowiadający mi smak. Podczas pieczenia ładnie pachniało
chrzanem. Z kolei po upieczeniu smak i zapach
chrzanu był już mniej intensywny.
Pasztet można kroić w plastry lub rozsmarowywać na
pieczywie :) Miał bardzo fajną konsystencję.
Smacznego!