Wykonanie
Polecam całkiem fajna babeczka – nieprzesłodzona, atrakcyjnie wyglądająca, puszysta a przy tym odpowiednio kształtna, z ciekawym wnętrzem ale z natury nieskomplikowana, same plusy – ma to co dla „fajnych babeczek” najważniejsze. Można przy niej „usiąść i pooddychać”
Składniki:
mąka pszenna tortowa– 40 dkg,
kefir – 1 szklanka,
jajko – 1 szt,
żółtko – 1 szt,
białko – 1 szt,
cukier – ½ szklanki,
masło – 50 g + 50 g,
woda ciepła – ile potrzeba,
sól – 1 szczypta,
cynamon – 3 łyżeczki,
kakao – 3 płaskie łyżki,
konfitura z
czarnej porzeczki – 3 łyżki,
cukier brązowy/ biały gruby – 3 łyżki,
cukier puder do posypania,tłuszcz do wysmarowania formy.Przygotowanie:
Drożdże wymieszać z
cukrem i
kefirem. Dodać jedno
jajko i
żółtko oraz ok. jedną szklankę ciepłej
wody. Wsypać przesianą przez sito
mąkę i wyrabiać ciasto. Stopić 50 g
masła i odrobinę posolić – dolać do ciasta i wyrabiać dalej. Ja wyrabiam ręcznie – ciasto ma być dość zwięzłe (nie za luźne) dlatego
wodę dolewać ostrożnie. Dobrze wyrobione ciasto powinno „odchodzić” od dłoni. Gotowe ciasto włożyć do dużej miski, nakryć płócienną ściereczką i pozostawić na ok. godzinę do wyrośnięcia. Kiedy ciasto co najmniej podwoi swoją objętość wyjąć je na stolnicę i podzielić na trzy porcje. Każdą z nich wymiętosić i uformować w kulę a następnie rozwałkować tak, aby powstał prostokąt. Na górnym brzegu każdego prostokąta rozłożyć
dżem a pozostałą część posypać
cukrem brązowym,
cynamonem,
kakao i posmarować ciepłym
masłem. Następnie każdy kawałek zwinąć jak roladę. Na dnie natłuszczonej blaszki położyć dwie roladki z ciasta a na nich trzecią. Postawić blaszkę w ciepłym miejscu na 20 minut, aby ciasto jeszcze trochę wyrosło. Piec w temperaturze 160 stopni ok. 45-50 minut. Po upieczeniu wystudzić i posypać
cukrem pudrem – opcjonalnie dla tych którzy wolą bardziej „słodkie babeczki” polecam lukrowanie. Smacznego.