Wykonanie
Pamiętałam, że widziałam kiedyś w książce Sophie Dahl faszerowane
pieczarki. Byłam pewna, że były ze
szpinakiem i
kozim serem. No, cóż, byłam tak o tym przekonana, że zmusiłam (przez telefon) Najlepszego z mężczyzn do szukania przepisu. Prawda okazała się zupełnie inna.To, co widziałam w książce zrobiła pół roku temu
Śliwka z bloga " burczy mi w brzuchu ".
Szpinak okazał się
rukolą rozłożoną na talerzu, a farsz — zwykłym
jajkiem w koszulce. Musiałam szybko zmienić
plany. Przecież, z myślą o tym przepisie kupiłam dużą garść
szpinaku*. I tak właśnie powstały
pieczarki faszerowane jajecznicą ze
szpinakiem. A na wierzchu
kozi ser. Oczywiście, podałam z grzanką. takie
pieczarki nie potrzebują zbyt wiele…*Możecie mi wierzyć, że była naprawdę duża. Zaprzyjaźniony sprzedawca jest wielkim facetem i rękę też ma sporą :)Składniki na 8
pieczarek:8 dużych kapeluszy
pieczarek2
jajka1/4
cebuli1 łyżka
masła250g
szpinaku (z odciętymi łodygami)8 łyżeczek
koziego serasól,
pieprzPieczarki wstawić na 2 minuty do mikrofalówki (największa moc). Odsączyć
grzyby z nadmiaru
wody i odstawić.Na
maśle usmażyć posiekaną drobno
cebulę, dodać
szpinak i smażyć aż liście się
zwiną. Na patelnie wbić
jajka, poczekać aż
białka się zetną, dopiero później wymieszać
jajka. Doprawić.Kapelusze
pieczarek nafaszerować jajecznicą — najlepiej dopchnąć rączką. Na każdą
pieczarkę nałożyć łyżeczkę
koziego sera. Podawać z grzanką.