Wykonanie
Z okazji pierwszych dni wiosny otrzymałam od firmy TERMISIL szklaną formę do tart. Forma nadaje się zarówno do pieczenia, jak i przyrządzania smakołyków na zimno. W pierwszej kolejności postanowiłam przetestować ją w piekarniku, bo jeśli w nim wytrzyma to i w lodówce sobie poradzi. A oto
wyniki testu ;-)Forma o średnicy 28 cmNa ciasto:260 g
mąki gryczanej140 g
masła roślinnego1 duże
żółtko1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia4
suszone pomidory w zalewie1/2 łyżeczki
soliulubione
zioła (np.
bazylia)Na farsz:350 g
świeżego szpinaku120 g
sera błękitny lazurświeżo mielony
czarny pieprz1
jajoczosnek granulowany250 ml
śmietany 9%Mąkę gryczaną mieszamy z
proszkiem do pieczenia odsączonymi i drobno posiekanymi
pomidorami,
solą,
żółtkiem i posiekanym
masłem roślinnym. Wyrabiamy ciasto którym następnie wykładamy foremkę do tarty. Ciasto będzie się kruszyć, ale wystarczy je dobrze docisnąć palcami. Po wyłożeniu foremki
ciastem, nakłuwamy je widelcem i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni - pieczemy około 10 minut.
Szpinak myjemy, usuwamy ogonki, wkładamy do garnka (mokry
szpinak) i gotujemy pod przykryciem około 5 minut aż zwiotczeje. Wykładamy na sito i przy pomocy drewnianej łyżki odciskamy nadmiar
wody.Podpieczone ciasto wyjmujemy z piekarnika, wykładamy na nie
szpinak a następnie pokrojony w drobną kostkę
ser. Posypujemy
czosnkiem.
Jajko ubijamy ze
śmietaną, doprawiamy świeżo mielonym
pieprzem i wylewamy na tartę. Na wierzchu układamy
suszone pomidory pokrojone w cienkie paseczki. Zapiekamy przez kolejne 10-15 minut w temperaturze około 180 stopni do uzyskania złotego koloru.Podawać ze świeżą
sałatą lub domowym
keczupem.A oto szklana forma TERMISIL w pełnej
krasie.
W piekarniku poradziła sobie nadzwyczaj dobrze. Nic się nie przypaliło ani nie przywarło, mimo iż nie posmarowałam jej dodatkową warstwą tłuszczu.
Tarta ładnie się pokroiła, a pierwszy kawałek wyjęłam bez uszczerbku, co przy kruchych tartach rzadko się zdarza.SMACZNEGO :-)