Wykonanie
Można by napisać "najlepszy" krem, jednak czy to już ostatni z najlepszych? tego nie wiem, myślę, że jest ich wiele aż zanadto by upierać się przy tym jednym... jest słodki to oczywiste bo przecież zawiera
cukier, jest ciężki bo przecież zawiera sporą ilość
masła ale za to jest aksamitny i
maślany, pachnie
malinami i świetnie się z nim pracuje!
Czekolada nie jest jeszcze moją dobrą stroną, jest trudna, wymaga wiele cierpliwości, dokładności i
serca... nie wyszła tym razem idealna ale jest lepiej niż wcześniej, w końcu i dojdę do jakiejś tam perfekcji choć sądzę, że to ciężki
orzech do zgryzienia:) Tak naprawdę najlepiej zmrozić sobie ciasto by później móc dobrze chlusnąć
czekoladą, w przeciwnym razie krem z pewnością będzie się topił mimo iż
czekolada będzie chłodna. W każdym razie malinowa rolada wyszła pyszna... nie jest zwijana tradycyjnie jak rolady, jest złożona jak klocki ... blat do blatu dlatego można ją uznać za banalnie prostą i polecić wykonanie nawet dziecku:) pewnie byłoby zadowolone! a teraz ...jeden cienki plaster i
kawa ...w zupełności wystarczy:)
Rolada z maślanym
malinowym kremempomysł własny12 jaj550g
cukru400g
mąki pszennej40g
kakao80g
mleka120gmasłaRozgrzewamy piekarnik do 180'
Jaja zmiksować z
cukrem na puszystą masę,
mąkę przesiać,
mleko i
masło razem stopić i odstawić do schłodzenia. Gdy nasza masa jajeczna będzie bardzo dobrze ubita dodajemy powoli partiami przesianą
mąkę z
kakao i delikatnie mieszamy szpachtułą od dołu w górę, następnie dodajemy w dwóch turach stopione
masło z
mlekiem i również delikatnie mieszamy od dołu w górę. Masę dzielimy na 4 części, do każdej dodajemy odrobinę barwnika i mieszamy tylko do połączenia się masy z kolorem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 20 minut.Składniki: na krem
maślany na
bezie szwajcarskiej (swiss meringue buttercream) z tej strony klik250 g
malin, świeżych lub mrożonych1/4 szklanki
wody2 łyżki
soku z cytryny345 g
masła, w temperaturze pokojowej, pokrojonego na małe kawałki4
białka1 i 1/4 szklanki
cukruszczypta
soliPonadto:200g
czekolady deserowej100g
masłamaliny do dekoracji
Maliny,
wodę i
sok z cytryny umieścić w małym garnuszku. Zagotować i gotować bez przykrycia aż
maliny się rozpadną i ilość
wody zredukuje. Przetrzeć przez sitko, by pozbyć się drobnych pesteczek. Powinniśmy otrzymać około 1/4 szklanki
malinowego puree. Schłodzić.
Białka (mogą być prosto z lodówki) umieścić w misie miksera, dodać szczyptę
soli i
cukier. Misę ustawić nad kąpielą
wodną. Cały czas podgrzewając, mieszać rózgą lub łyżką/widelcem, tak długo, aż
cukier w
białku całkowicie się rozpuści (najlepiej sprawdzić to organoleptycznie; rozcierając pomiędzy palcami nie powinno być wyczuwalnych ziarenek
cukru). Jeśli misa z
białkami (jak i
białka z
cukrem) mocno się zagrzały, odstawić do lekkiego przestudzenia.Po tym czasie
białka z
cukrem ubić dokładnie w mikserze (końcówką do ubijania
białek, przez około 10 minut), aż masa będzie bardzo gęsta, a
beza całkowicie zimna.Zmienić końcówkę miksera na mieszającą. Stopniowo, kawałek po kawałku dodawać
masło, cały czas miksując. Po pewnym czasie od rozpoczęcia ubijania masa będzie rzadsza i będzie wyglądała na zwarzoną (absolutnie nie panikować! tak ma być ;-). To oznaka, że wszystko jest ok i od otrzymania kremu dzieli Was zaledwie kilka minut. Dalej miksować, aż krem wyraźnie zgęstnieje. Dodać
malinowe puree i zmiksować. Gotowa masa będzie charakterystycznie 'mlaskała' o ścianki miksera.Złożenie:Z
biszkoptu zdjąć wierzchnią przypieczoną warstwę, przeciąć go wzdłuż i wykroić kółka, następnie smarować je kremem i przyklejać jeden do drugiego ( robiłam to na dużej desce ), posmarować boki i wstawić najlepiej na noc do lodówki lub jeśli chcecie do zamrażalnika na około 3 godziny. Kolejnego dnia topimy
czekoladę z
masłem, chłodzimy i oblewamy roladę, układamy
maliny i wkładamy do lodówki na pół godziny. Kroimy ukośnie jak
kiełbasę :) Smacznego!