Wykonanie
To chyba pierwsza propozycja kuchni francuskiej nie wliczając quiche. Długo trwało żeby zdecydować się w ogóle na zakup książki z tej dziedziny, ponieważ nie widziałam sensu by w ogóle zabierać się za gotowanie potraw Francji myśląc, że kuchnia ta jest dla mnie zbyt trudna a uzasadnienie uważam za oczywiste gdyż na kuchni tej zupełnie się nie znam! Postanowiłam jednak, że poczytam, że sięgnę w księgarni po książkę i tak tez zrobiłam bo kupiłam ostatnimi czasy dwie- "Łatwa kuchnia Francuska" i " Księga smaków Prowansji" Co prawda w żadnej z tych książek nie ma tego prostego przepisu na Rillettes czyli delikatnej odmiany Polskiego
smalcu, od którego zaczęłam i nie ma też przepisu na
konfiturę z
czerwonej cebuli, która jest druga w kolejności do zrobienia - do R illettes musi być ! przepisem zainspirowała mnie Kamila z Ogrodów Babilonu, która znalazła przepis u Pistachio a ta z kolei w książce "Food from
plenty" Diany Henry . Przepis jest dla mnie idealny...bez
wątróbki, delikatny, kremowy, przypomina pasztet, nieskomplikowany bo wystarczy pokroić
mięso i zwyczajnie dusić je przez około 4 godziny aż
mięso się rozpadnie. Smarowidło jest dość tłuste więc niekoniecznie polecam na wiosenne dni, za to idealne jesienno zimową
porą gdy tylko znudzi się nam smalczyk :)Takie smarowidła lubię!
Rillettes wieprzowepodpatrzone u KamiliSkładniki:500 g
łopatki wieprzowej500 g
surowego boczku wieprzowego300 g
smalcu100 ml
wody4 gałązki
tymianku (
przyprawa Kamis )3
liście laurowe4
goździki1/4 łyżeczki mielonego
ziela angielskiego1/4 łyżeczki
gałki muszkatołowejsólpieprzPrzygotowanie:
Łopatkę pokroić w dwu centymetrowe plastry, a
boczek w jedno centymetrowe plastry. Do garnka wlać
wodę i dodać tłuszcz, podgrzać całość na najmniejszym ogniu, dodać
mięso.
Tymianek,
goździki i
liście laurowe zawinąć w kawałek gazy i dodać do
mięsa. Podgrzewać całość na najmniejszym ogniu przez 4 godziny. Płyn w czasie gotowania nie powinien wrzeć,
mięso nie powinno zbrązowieć, tylko się dusić. Mieszać całość od czasu do czasu w trakcie gotowania. Garnek zdjąć z ognia i pozostawić całość do wystudzenia. Wyjąć woreczek z
przyprawami. Przy pomocy dwóch widelców porozdzielać
mięso na maleńkie włókienka. Przełożyć do miski, doprawić do smaku
solą,
pieprzem,
zielem angielskim i gałką. Dodać pozostały w garnku płyn, tłuszcz i całość dobrze wymieszać. Przełożyć rillettes do szklanych słoików. Jeżeli chcemy je dłużej przechowywać wierzch należy zalać warstwą tłuszczu. Najlepiej smakuje po 3 dniach przechowywania w lodówce, gdy wydobędzie z siebie pełnię smaku.