Wykonanie
Pierwszy dzień wiosny upłynął dorotus u fryzjera. Bo oczywiście o tym, że wczoraj był już TEN dzień uświadomiłam sobie wieczorem, jak upiekłam rugelach.. A rugelach nijak się z wiosną nie kojarzy, chociaż nawet mocno bym chciała ;-). To wypiek jesienno - zimowy, żeby nie powiedzieć świąteczny (i nie o Wielkanoc tu chodzi ;-). Rugelach to rogaliki przygotowane na cieście kruchym z
serka kremowego lub kwaśnej
śmietany, ze wspaniałym nadzieniem
orzechowym, choć często bywa również
makowe,
czekoladowe, marcepanowe.. Tradycyjne w kuchni żydowskiej, jedzone przez cały rok, choć kojarzone z Hannukah (Chanuka). Polecam!Składniki na ciasto:200 g
masła, w temperaturze pokojowej200 g
serka kremowego (np. philadelphia)2 - 3 szklanki
mąki pszennej*
Serek utrzeć mikserem razem z
masłem na puszystą masę. Dodawać stopniowo
mąkę, zaczynając od 2 szklanek - ciasto ma być miękkie, ale zwarte. Włożyć na godzinę (owiniete folią) do lodówki ( może leżakować w niej do 2 dni).Składniki na nadzienie:200 g
orzechów pekan2 łyżki roztopionego
masła1 łyżeczka
cynamonu50 g bardzo drobno posiekanych
suszonych moreli1/2 szklanki
cukru pudrulekko ubite
białko jajaPekany,
cukier puder i
cynamon zmiksować krótko w malakserze. Dodać
masło, posiekane
morele i tyle
białka, żeby powstała gęsta masa, którą można rozsmarować na cieście.Ciasto wałkować cienko, na grubość 3 mm, wykrawać miseczką kółka o średnicy 15-20 cm. Kółka dzielić na 4 części, a
potem każdą ćwiartkę jeszcze na 3 części. Nakładać nadzienie. Zwijać minirogaliki, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia lub matą teflonową.Piec 7 - 8 minut w 180ºC do zrumienienia (wg mnie dłużej, piekłam około 15 minut). Wystudzić na kratce, przed podaniem oprószyć pudrem.
Smacznego :-).* dodałam 2,5 szklanki
mąki pszennejPrzepis pochodzi z blogu Bakerlady .