Wykonanie
Kiedy znalazłam ten przepis, pomyślałam, że musi być dobre skoro jest ponad 500 komentarzy, i pewnie wszystkie pozytywne aczkolwiek ja
doszłam tylko do trzeciej strony. Dzisiaj po upieczeniu tego ciasta
mogę powtórzyć to co było tam napisane i co wiedzą ci, którzy piekli sernikobrownie z
malinami: wspaniałe, pyszne, odlotowe, odjazdowe, niebiańskie, cudowne, ....itd. Mówię o smaku, bo jeśli chodzi o formę to miałam małą wpadkę. Masa serowa wyszła mi rzadsza od ciasta
czekoladowego więc jak przyszło mi wyłożyć wierzchnią warstwę
czekoladowego, nie mogłam go rozsmarować. Nie mając wyjścia porobiłam kleksy
czekoladowe i powtykałam na wierzchu
maliny. Wizualnie nie wyszło to źle, aczkolwiek nazwałabym je
ciastem czekoladowym w
serowe łatki:) Ale to wszystko jest nieważne bo najważniejszy jest smak a ten jak
pisałam już, jest rewelacyjny:)
Składniki:200 g
gorzkiej czekolady200 g
masła400 g
cukru pudru5
jajek110 g
mąki400 g
sera kremowego
cukier waniliowy120 g świeżych
malin (mogą być mrożone)Piekarnik nastawić na temp. 170 st C.Blaszkę 20x30 cm wysmarowac
masłem i wyłożyć papierem.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli
wodnej, ostudzić.
Masło i 250 g
cukru pudru zmiksować na gładką masę. Następnie dodać 3
jajka - wbijając po jednym i dobrze miksując przed dodaniem kolejnego.Wlać roztopioną
czekoladę, dalej miksować. Następnie dodac
mąkę.3/4 mikstury wlac do blaszki.W drugiej misce utrzeć
ser, resztę
cukru,
jajka i
cukier waniliowy. Masa powina
mieć gładką konsystencję.Wylać masę
serową na masę
czekoladową.Na wierzch wylać resztę masy czekoladowej i ułożyć
maliny.Piec 45-60 minut.Smacznego:)