Wykonanie
Coś ta pogoda w nieustającym remisie jest, zupełnie jak nasza Euro2012 drużyna - chwilami popada, ciut zawieje, a tu czerwiec i lekkich sałatek się chce. Już kolejny tydzień nie mam jednak czasu pojechać do Pana
Ziółko po
pak choy, mibunę, czy musztardowca.
Siedzę nad dużym i czasochłonnym projektem, jadam tylko to, co w miarę szybko i bez problemu uda mi się wyciągnąć ze spiżarni, czy lodówki. No jak żyć powiedzcie, jak jeść? Jeśli pogoda składania raczej do rozgrzewania się od środka, nie macie za dużo czasu i w euforii piłkarskiego kibicowania lub z niechęci do wychodzenia na zakupy, a w lodówce jedynie światełko, zróbcie tortilla española . Może uda się w wersji wiosennej - z młodymi
ziemniakami,
szparagami i hiszpańską chorizo dla zaostrzenia smaku. Albo z
zielonym groszkiem, czy
młodą marchewką, no zróbcie ją z czym chcecie, bo prosta, pyszna i w sam raz do jedzenia w trakcie meczu (albo pisania projektu).

Oj potrzebuję ostatnio dużo dużo motywacji i energii, zatem w przerwach pisania projektu... oglądam mecze :) Bo ja moi
drodzy naprawdę mam wielką frajdę z tego piłkarskiego święta. Niechaj sobie malkontenci psioczą, niech narzekają, jęczą i "mają dość" Euro2012, ja miałam wielką frajdę w pierwszym dniu mistrzostw, na którą czekałam 3 lata! Liczyłam na to, że obejrzenie meczu na Stadionie Narodowym będzie sporym przeżyciem, ale mecz otwarcia Polska-Grecja przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Jasne, że mogło być lepiej, jednak to wtedy pierwsza w historii Stadionu bramka strzelona została przez polską drużynę, mecz nie zakończył się porażką, a wsparcie kibiców niemal unosiło nas wszystkich wysoko ponad trybuny. Po meczu widok czerwono-białej fali kibiców idących Poniatowskim był fantastyczny. Obiekt, atmosfera, wspaniała obsługa i niezwykła energia dawały ogromną radość - miałam wrażenie, że uczestniczyłam w prawdziwym święcie. Jeśli pracujecie w firmach, które lubią imprezy
sportowe, warto pomyśleć o zaproszeniu klientów do jednej z lóż. Niesamowite doświadczenie.Gdy tak
siedzę i piszę niemal co dzień do 2giej w nocy, słucham jednego z najbardziej energetycznych utworów tych mistrzostw. Jeśli jeszcze nie znacie - obejrzyjcie i posłuchajcie "The Rocky Road To Poland" - pycha! A Irlandii, która tak długo czekała na
Euro, życzę powodzenia - już we czwartek zagra z Hiszpanią!Tortilla hiszpańska to rodzaj grubego omletu, którego bazą są
ziemniaki,
cebula i
jajka. Boski smak Hiszpanii, uwielbiany przez Sancho
Pansę w sam raz na wieczory, gdy przy piłce drużyna hiszpańska, albo na takie ciut mokrawe, odrobinę chłodniejsze dni końca wiosny jak dziś. Tortillę możesz robić z różnymi dodatkami, co tam akurat masz w lodówce - u mnie tym razem ostatnich kilka
szparagów, chorizo i trochę
sera z majowej sycylijskiej dostawy. Bazą tortilli były zaś
młode, nieobierane, a tylko wyszorowane
ziemniaki - pycha!

1 duża
cebulaok 800-1000g
ziemniaków (typ A lub B)5 wiejskich
jajeksól i
oliwa z oliwekkilka
zielonych szparagówkilka plastrów hiszpańskiej chorizo
Cebulę pokrój w piórka i zeszklij na patelni. Surowe
ziemniaki obierz (jeśli używasz
młodych, tylko je wyszoruj) i pokrój w dość cienkie plasterki, ale takie, by się nie łamały. Dodaj do
cebuli i duś do miękkości pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając, by nie przywierały. Możesz dodać odrobinę
wody na patelnię, dzięki której
ziemniaki szybciej zmiękną (to taka sztuczka, którą zdradziła mi Olga, od której uczyłam się robić tortillę).
Ziemniaków na patelni powinno być tyle, by ją wypełniły aż po brzegi, zatem jeśli robisz mniejszą porcję, użyj mniejszej patelni. W miarę smażenia
ziemniaki nieco zmniejszą objętość. Gdy już będą prawie miękkie,
posól ziemniaki i jeszcze raz zamieszaj.W sporej misce ubij lekko widelcem 5 świeżych, wiejskich
jajek i dobrze je
posól. Dodaj do
jajek podsmażone
ziemniaki z
cebulą i dokładnie wymieszaj.To jest ten moment, kiedy możesz pozostać przy bazie - podstawowym przepisie na tortillę lub dodać inne składniki wg uznania – tarty
ser, czerwone pesto, chorizo w plasterkach,
szparagi,
cukinię i inne. U mnie tym razem były
zielone szparagi, kilka plastrów chorizo i trochę
startego sera caciocavallo semistagionata.Wymieszane
ziemniaki z
jajkami (i ew dodatkami) przełóż teraz na patelnię z rozgrzaną
oliwą z oliwek. Ułóż równo, przykryj przykrywką i smaż dalej – przez chwile na większym ogniu, by
jajka się ładnie ścięły,
potem zmniejsz płomień i smaż ok. 7-10 minut. Gdy spód będzie już rumiany, przykryj patelnię talerzem i sprawnie przewróć patelnię do góry dnem. Zsuń delikatnie odwróconą tortillę z powrotem na patelnię i smaż jeszcze ok. 3-5 minut, by i druga strona się zrumieniła.Przełóż na talerz, odstaw na kilku minut i podawaj. Możesz podać do tortilli starte
pomidory bez skórki doprawione
solą,
pieprzem i posiekaną świeżą
bazylią.