Wykonanie
Tapiokę wypróbowałam po raz pierwszy, przy okazji robienia bubble tea, do której na pewno
wrócę na łamach bloga. Nie należy do wyjątkowo dostępnych składników, ale skoro mi udało się ją zdobyć, w moim niezbyt wielkim
mieście, to myślę, że innym także się uda. Smakiem wybitnym, to ona nie może się pochwalić (bo w zasadzie jest bez smaku), za to konsystencją owszem! Należy do gatunku, tak zwanych "śmiesznych" dań :) W towarzystwie
kokosu i
bananów zdecydowanie wprowadza w good mood!
Składniki na 2 porcje:1/2 szklanki pereł tapioki1 szklanka
wody100 ml
mleczka kokosowego4 łyżki wiórek
kokosowych3/4 szklanki
brązowego cukru1 duży
bananodrobina
sezamuTapiokę płuczę w zimnej wodzie, odcedzam i zalewam
wodą (na 1/2 szklanki tapioki szklanka
wody). Doprowadzam do wrzenia i gotuję, cały czas mieszając, aż perły wchłona całą
wodę. Zalewam
mleczkiem kokosowym i wsypuję wiórki, dodaję
cukier.. Razem gotuję 5 minut cały czas mieszając. Odstawiam do ostygnięcia.
Banany kroję wzdłuż, kładę na rozgrzaną, beztłuszczową patelnię skórką do góry. Podsmażam, aż zmiękną i lekko zbrązowieją (na tej samej patelni, można równocześnie lekko podprażyć
sezam).Podsmażone
banany zanurzam w ostudzonej tapioce, całość posypuję
sezamem. Smaaaaaaacznego! :)